Rekordowi Mikołaje

Podobno każdy może zostać Mikołajem, w tym roku do grona darczyńców dołączyli też rekordziści.

Zawodnicy seniorskich drużyn Rekordu, na co dzień rywalizujący w Futsal Ekstraklasie oraz na dużym boisku w III lidze, włączyli się do akcji "Szlachetna Paczka".

"Szlachetna Paczka" to przedsięwzięcie, które ma już kilkunastoletnią tradycję. W okresie świąt rodziny, które znalazły się w trudnej sytuacji materialnej otrzymują pomoc od tych, którzy mogą i chcą się dzielić. Ważne, że nie jest to pomoc "w ciemno", darczyńcy otrzymują dokładne wytyczne, określające najpilniejsze potrzeby wybranej rodziny.

Zawodnicy Rekordu zgromadzili całkiem pokaźną sumę, którą zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami prezes Janusz Szymura jeszcze podwoił. Dzięki temu do pani Marii i jej trójki dzieci, którzy znaleźli się na życiowym zakręcie, trafiły sprzęty gospodarstwa domowego, odzież, artykuły szkolne i spożywcze; a skoro mamy święta, nie mogło zabraknąć też zabawek. 

- Jestem w ogromnym szoku, nie spodziewałam się, że tych rzeczy będzie tak wiele. Brak mi słów. Rok temu sama pomagałam, nie sądziłam, że w tym roku i ja otrzymam pomoc. Jestem wzruszona. Ogromnie Państwu dziękuję! - czytamy w liście od pani Marii.    

Pośrednikiem pomiędzy obdarowanymi a obdarowującymi była bardzo sympatyczna wolontariuszka, pani Żaneta, która również skierowała do rekordowych Mikołajów kilka ciepłych słów: - Drodzy darczyńcy! Dziękuję za zaufanie i wspaniałą współpracę. Mam nadzieję, że cieszycie się tak samo jak ja, bo dla mnie było to niesamowite przeżycie. Jestem pewna, że dla rodziny to był wielki szok, ale i impuls, dzięki któremu poczuła, że nie jest sama. Jeszcze raz dziękuję z całego serca, życzę Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku, Bożego Błogosławieństwa oraz sukcesów sportowych! Dobro zawsze powraca!

Warto podkreślić, że rekordziści nie tylko sięgnęli po portfele, ale chętnie włączali się w pomoc przy pakowaniu paczek oraz ich przenoszeniu. Natomiast zakupy udały się dzięki wsparciu i dużemu zaangażowaniu Jakuba Holisza, który również dostarczył wszystkie dary do miejsca zbiórki.

Nasze zakupy do czasu finału akcji przechowywaliśmy w tajnym schowku, gdzieś na poziomie -1. 

I wreszcie przyszedł dzień, w którym nasze prezenty "pojechały" do tych, którzy na nie czekali.

AB

SPONSOR TECHNICZNY: PARTNERZY: PATRONI MEDIALNI: