Pierwsze spotkanie o stawkę w 2015 roku rekordziści rozegrają w Mielcu.

Powoli staje się tradycją, że występy w Halowym Pucharze Polski rozpoczynają od spotkania z przedstawicielem Podkarpacia. W ubiegłym sezonie dwukrotnie udawali się właśnie w ten rejon naszego kraju, by w kolejnych rundach pokonać SPAR Rzeszów i Tomy-Więcpol Stobierną. Na starcie bieżących rozgrywek pucharowego cyklu, los ponownie wysłał biało-zielonych na mecz z przedstawicielem II ligi podkarpackiej – KF Stal Mielec.

Założony w 2009 roku klub zajmuje obecnie trzecią pozycję w drugoligowej stawce, mając trzy punkty straty do lidera ze Stobiernej. Należy jednak dodać, że mielczanie mają rozegrane jedno spotkanie mniej, a w dotychczasowych występach nie ponieśli jeszcze porażki notując trzy wygrane i jeden remis.

Nie ulega wątpliwości, że faworyt tego spotkania jest jeden – Rekord, aczkolwiek jak pokazały pierwsze tegoroczne pojedynki pucharowe, zespoły z niższych klas rozgrywkowych czasami potrafią „postawić” się wyżej notowanym rywalom, by wspomnieć tylko spotkania z udziałem drużyn z Białegostoku - Elhurtu-Elmet Helios i MOKS Słoneczny Stok Białystok, które mocno „napsuły krwi” swoim przeciwnikom z ekstraklasy.

Jak zapowiedział trener Adam Kryger w wywiadzie dla portalu RMI24.pl nasza drużyna pojedzie do Mielca w najmocniejszym składzie. Na pewno nie wystąpi tylko Artur Popławski, który po powrocie ze zgrupowania reprezentacji leczył kontuzję i do treningów z zespołem wróci dopiero w przyszłym tygodniu. Póki co w naszym zespole, w stosunku do rundy jesiennej, nie nastąpiły żadne zmiany, ważne jest jednak to, że oprócz wspomnianego Popławskiego, wszyscy pozostali zawodnicy są zdrowi i gotowi do gry. Bardzo ważne jest dla nas, by tegoroczne zmagania rozpocząć od udanego występu, szczególnie przed zbliżającym się ligowym hitem z krakowską Wisłą (poniedziałek 26 stycznia).

Bielszczanie jadą więc zrealizować konkretny cel, pewne jest jednak, że miejscowi zawodnicy nie poddadzą się bez walki, co zapowiadają w swoim serwisie internetowym:

"Bojowe nastroje panują także w szeregach Klubu Futsalu Stal Mielec. Mielczanie zdają sobie oczywiście sprawę, że w pojedynku z Rekordem faworytem nie będą, a z lekka przypominać to może pojedynek Dawida z Goliatem, ale oczywiście nikt nie załamuje rąk. Na pewno będziemy walczyć, a co z tego wyjdzie to zobaczymy. Mamy nadzieję, że będzie dobrze – z dużym dystansem komentował tuż po losowaniu Tomasz Skowron, grający trener, czołowy zawodnik i prezes KF Stal Mielec".

Mecz w ramach Pucharu Polski nie będzie jedynym rozgrywanym w sobotę w mieleckiej hali, wcześniej miejscowe zespoły rozegrają czwartą edycję turnieju „Derby Mielca”, a występ Stali przeciwko mistrzom Polski, będzie zwieńczeniem tego wybitnie futsalowego dnia w Mielcu.

MH / foto: PM

Komentarze: