Aktualności - Futsal

W Rydze o elitę

W środę rano biało-zieloni wylecą do Rygi by walczyć o wejście do grona najlepszych szesnastu drużyn w Europie.

Równo miesiąc upłynął od, jakże udanego dla naszej drużyny, turnieju eliminacyjnego UEFA Futsal Cup rozegranego w Bielsku-Białej. Bielski triumf zapewnił rekordzistom udział w Main Round futsalowej Ligi Mistrzów – tam poprzeczka zawieszona będzie już znacznie wyżej.

Niewątpliwie to nie Rekord będzie faworytem łotewskiego turnieju, ale czy należy z góry przekreślać szanse polskiego zespołu? Na pewno nie – paradoksalnie zdjęcie z drużyny presji awansu jaka ciążyła na niej podczas turnieju eliminacyjnego może być korzystne dla bielszczan. Nie jadą oczywiście na „ścięcie” - rywale podobnie jak my, skrupulatnie prześledzili historię międzynarodowych występów Rekordu i zapewne nas nie zlekceważą, ale należy podkreślić, że z przeciwnikami z podobnej „półki” rekordzistom zdarzało się już wygrywać.

Fakt obycia na arenie międzynarodowej jest nie do przecenienia, z drugiej jednak strony należy pamiętać, że meczów o stawkę – w europejskich pucharach – Rekord w swej historii zaliczył zaledwie trzy. Nic więc dziwnego, że wśród rywali, z którymi przyjdzie się zmierzyć w Rydze jest drużyną pod tym względem najmniej doświadczoną.

Na czym polega doświadczenie w europejskich rozgrywkach niech świadczy przykład najwyżej notowanego w europejskim rankingu rywala Rekordu – Iberii Star Tbilisi. Historia UEFA Futsal Cup sięga roku 2001, kiedy to odbyła się pierwsza edycja tych rozgrywek, a najbliższy przeciwnik naszej drużyny w niej wystąpił - podobnie jak... we wszystkich kolejnych. W rozgrywkach krajowych Iberia jest całkowitym monopolistą, dla tego zespołu występy w rodzimej lidze są co najwyżej preludium do występów w europejskich pucharach. Występy tej drużyny w Main Round to w zasadzie dla tego klubu standard, natomiast swe największe sukcesy odnotowali w sezonach 2011/2012 i 2012/2013, w których to dysponowali naprawdę bardzo mocnym składem. W drugim z wymienionych sezonów awansowali do Final Four UEFA Futsal Cup, którego byli następnie organizatorem.

O sile tego zespołu mogła się przekonać także nasza drużyna, która spotkała się z Gruzinami w sierpniu 2011 roku podczas turnieju o „Puchar Lwowa” ulegając im 2-6. Tamto spotkanie z naszych zawodników pamiętają Piotr Szymura, Wojciech Łysoń, Jan Janovsky i Paweł Machura, który niestety nie będzie miał okazji do rewanżu. Swój występ w poprzedniej edycji UEFA Futsal Cup, zespół z Tbilisi zakończył w Main Round, a co ciekawe jednym z ich rywali była drużyna Grand Pro Varna – kolejny z uczestników turnieju w Rydze.

Podopieczni Dimitara Panteva ten pojedynek z Iberią przegrali (1-2), podobnie jak dwa pozostałe i wspólnie z drużyną gruzińską pożegnali się z pucharami. Warto dodać, że Iberia odpadła z rozgrywek ze względu na gorszy bilans bramkowy w stosunku do serbskiego Tango Sarajevo. Trzykrotny mistrz Bułgarii to drużyna regularnie wzmacniana, przed obecnym sezonem pojawili się w niej m.in. Portugalczyk Paulo Pinto, który w sezonie 2010/2011 bronił barw Jango Katowice czy Brazylijczyk Celsinho poprzednio reprezentujący chorwacki klub MNK Murter. Obcokrajowców w Warnie jest obecnie sześciu i nie da się ukryć, że to oni decydują o obliczu tej drużyny – w turnieju eliminacyjnym, w którym zespół z Bałkanów zremisował z FC Progress Chinasau z Mołdawii (2-2) i pokonał szwajcarski Uni Futsal Bulle (8-1), zdobyli oni dziewięć z... dziesięciu bramek zdobytych przez Grand Pro.

Niewątpliwie faworytem turnieju w Rydze pozostaje jednak gospodarz – FK Nikars. Oprócz atutu własnego parkietu, Łotysze posiadają jeszcze kilka „asów w rękawie”. Jednym z nich jest na pewno osoba trenera. Portugalczyk Orlando Duarte to bardzo utytułowany szkoleniowiec, w przeszłości prowadzący m.in. reprezentację swojego kraju, a swego czasu goszczący również w naszym klubie przy okazji kursokonferencji dla polskich trenerów futsalu. Trudno powiedzieć ile jest kurtuazji w jego słowach zawartych w wywiadzie dla łotewskiego „Futbol Review”, w którym stwierdził - Wciąż jesteśmy na etapie analizy gry naszych rywali. Ale jedno jest pewne - faworyta naszej grupy nie ma. Wszystkie drużyny mają równe szanse na osiągnięcie Elite Round. Z drugiej jednak strony w swej notce biograficznej opowiada o swym najgorzej wspominanym meczu – porażce z Polską 0-3 w eliminacjach mistrzostw Europy, więc być może stąd ta ostrożność m.in. w stosunku do naszej drużyny. Największą gwiazdą FK Nikars występującą na boisku jest rodak trenera – Arnaldo Pereira. To jedna z legend portugalskiego futsalu, wielokrotny reprezentant Portugalii, który większość swej kariery spędził w rodzimej Benfice Lizbona, w UEFA Futsal Cup debiutował w 2003 roku, a jak do tej pory zdobył w tych rozgrywkach 38 bramek. Kiedy zdobywa się tytuł mistrza Łotwy, aż siedem razy z rzędu z powodzeniem grając również w Lidze Mistrzów, to trudno przypuszczać by w takim zespole grali zawodnicy przypadkowi. Nic więc dziwnego, że gracze tego zespołu są także podstawą reprezentacji, zwykle gra ich w niej około dziewięciu. Z gospodarzami nadchodzącego turnieju biało-zieloni nie mieli jeszcze okazji się spotkać, ale wśród zespołów, które wyeliminowały „Nikarsów” z poprzedniej edycji futsalowej Ligi Mistrzów był Slov-Matic Bratysława – w decydującym o awansie do dalszych gier pojedynku, lepsi okazali się Słowacy wygrywając 4-3. Dla przypomnienia i ku pokrzepieniu serc bielskich kibiców – podczas ubiegłorocznego Beskidy Futsal Cup rekordziści pokonali słowackiego mistrza 5-4.

Powyższe wyniki świadczą o tym, że różnica pomiędzy poszczególnymi drużynami jest bardzo niewielka. Być może ma więc rację Orlando Duarte i w tej grupie nie ma faworyta? To nie ma jednak większego znaczenia, wszak nam wystarczy powiedzmy pozycja „czarnego konia”, o ile występ rekordzistów zakończy się awansem do Elite Round.

MH/foto: Paweł Mruczek

PS. Codzienne relacje z pobytu i udziału w turnieju "rekordzistów" na antenie TV Orange Sport, w programie "Sport Raport".

Turniej Main Round UEFA Futsal Cup – Ryga

2.10.2014 r. (czwartek)

(16:30) Iberia Star Tbilisi – Rekord Bielsko-Biała

(19:00) Nikars Ryga – Grand Pro Warna

3.10.2014 r. (piątek)

(16:30) Iberia Star Tbilisi – Grand Pro Warna

(19:00) Nikars Ryga – Rekord Bielsko-Biała

5.10.2014 r. (niedziela)

(12:00) Grand Pro Warna – Rekord Bielsko-Biała

(15:00) Nikars Ryga – Iberia Star Tbilisi

 

Komentarze:

następny mecz

Koniec sezonu 2015/2016
Rekord z brązowym medalem MP!
Rekord Bielsko-Biała Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

Futsal Ekstraklasa
14.05.2016 r.

3:2 (2:1)

Rekord Bielsko-Biała Red Devils Chojnice

Tabela

M P
1 Gatta Active Zduńska Wola 22 49
2 Pogoń '04 Szczecin 22 45
3 Rekord Bielsko-Biała 22 44
4 Red Devils Chojnice 22 37
5 FC Toruń 22 35
6 Nbit Gliwice 22 29
7 Red Dragons Pniewy 22 26
8 GAF Omega Gliwice 22 26
9 KGHM Euromaster Głogów 22 26
10 Clearex Chorzów 22 23
11 AZS UŚ Katowice 22 17
12 Gwiazda Ruda Śląska 22 9

SPONSOR TECHNICZNY: PARTNERZY: PATRONI MEDIALNI: