Rywale m.in. z Hiszpanii, USA, Iranu oraz cała plejada włoskich ekip, tak zapowiada się początek wakacji futsalowej młodzieży Rekordu.

Przez minione dwa lata „biało-zieloni” wyjeżdżali do włoskiego Caorle k/Wenecji, gdzie z niemałym sukcesami brali udział w młodzieżowym, międzynarodowym turnieju „Venezia Futsal Cup”. Na wstępie tegorocznych wakacji (26-30 czerwca) wybiorą się jeszcze dalej, na jeszcze bardziej prestiżowe zawody. Tradycyjnie inicjatorem eskapady na Półwysep Apeniński jest Andrea Bucciol, szkoleniowiec grup młodzieżowych naszego klubu. To dzięki jego kontaktom w ojczyźnie bielszczanie otrzymali zaproszenie do startu w „Montesilvano Futsal Cup”. Zanim oddamy głos trenerowi „rekordzistów” wspomnijmy tylko, że miejscowość Montesilvano dzieli od Bielska-Białej dystans blisko 1500 kilometrów. Tam swoja siedzibę ma jeden z najbardziej zasłużonych klubów futsalowych w Italii – mistrz (2009/2010) i zdobywca pucharu Włoch (2006/2007) oraz triumfator UEFA Futsal Cup (2010/2011), aktualnie „na świeżo” po powrocie do rodzimej elity - Serie A. Splendoru zawodom dodaje patronat krajowej federacji piłkarskiej (FIGC) oraz UEFA, międzynarodowa stawka uczestników, no i fakt powodzenia poprzednich trzech edycji turnieju.

A o samym wyjeździe i zawodach A. Bucciol mówi tak: - To na pewno jest całkiem inne przedsięwzięcie niż turniej w Caorle. Za jego organizacją stoją poważne instytucje, w tym związki – krajowy i europejski. Rywalizacja przebiegać będzie chyba w sześciu kategoriach, z czego my zgłosiliśmy się do startu w trzech. To będą drużyny w rocznikach: 2001/02, 1999/2000 i 1997/1998. Swój przyjazd awizują zespoły z klubów o naprawdę uznanej marce w Europie, można powiedzieć „klasy-top”. Wystarczy powiedzieć, że do Montesilvano przyjadą m.in. Inter Movistar, Benfica, Pescara, SC de Paris, Lazio Rzym, Napoli Calcetto, łotewski Nikars Ryga, amerykańskie Rose City Futsal z Oregonu czy reprezentacja Iranu juniorów oraz młodzi Belgowie i Chorwaci. Mówię to oczywiście nie znając jeszcze poszczególnych kategorii wiekowych, w których wystartują wymienione ekipy. Na pewno najbardziej prestiżowo traktowana jest grupa juniorów, w której i my – Rekord, weźmiemy udział. Gwarancją wysokiego poziomu całego turnieju jest udział wielu drużyn młodzieżowych z Italii, z praktycznie wszystkich regionów kraju. Na szczegóły jest za wcześnie, ale wiem, że w każdej kategorii planowany jest udział ośmiu zespołów, podzielonych na dwie grupy. W samych eliminacjach więc chłopcy mają rozegrać jeden mecz dziennie, a później już rozgrywki o poszczególne miejsca. W sumie pojedzie z nami grupa 33 chłopaków, a obok mnie „rekordzistów” poprowadzą trenerzy – Piotr Jaroszek i Bartek Woźniak. Liczę, że uda nam się znów dobrze zaprezentować nasz klub i polski futsal we Włoszech. Mam nadzieję, że chłopcy nabiorą bezcennego w tym wieku doświadczenia międzynarodowego. A poza tym chciałbym, żeby zobaczyli zakątki, w których pewnie większa część z nich jeszcze nie miała okazji przebywać. Dlatego też mam w planie oraz dużą nadzieję, że tuż po zakończeniu turnieju dojdzie do skutku, jednodniową wycieczkę do Rzymu. To nie tak daleko, jakieś niecałe trzy godziny drogi w jedną stronę. Zależy mi, żeby chłopcy wywieźli ż Italii nie tylko futsalowe przeżycia i wspomnienia – zakłada włoski szkoleniowiec „rekordzistów”.

Więcej szczegółów i informacji związanych z 4. edycją Montesilvano Futsal Cup rzecz jasna przekażemy wraz ze zbliżającym się terminem wyjazdu oraz samym startem bielszczan w imprezie. Na razie ciekawych całego przedsięwzięcia, w tym jego historii, odsyłamy pod adres: www.mpfutsalcup.com.   

TP

Komentarze: