Praca + pasja = postęp

To ostatnia pogawędka z cyklu podsumowań jesieni i całego roku młodzieżowej piłki w Rekordzie. Rozmawiamy z Jarosławem Krzystolikiem, trenerem-koordynatorem szkolenia młodzieży w naszym klubie.

Największy plus młodzieżowej piłki w Rekordzie kończącego się roku? 

- Dostrzegam wiele plusów w funkcjonowaniu piłki młodzieżowej w naszym klubie, jak choćby coraz lepsza praca trenerów, pasja chłopaków do piłki, tej futsalowej oraz tej z trawiastego boiska. Do pozytywów należą również: logistyka meczów i wyjazdów oraz koordynacja tych kwestii z poziomu pionu administracyjnego klubu. To w sumie rodzi sukcesy zespołów. Tu znów zrobiliśmy kolejny krok do przodu, bo jesteśmy bogatsi o kolejną elitarną pierwszą ligę wojewódzką, w tym przypadku - młodzików młodszych. Za osiągnięcia sportowe jesteśmy bardzo szanowani na Śląsku.

Największy minus ostatnich dwunastu miesięcy?

- Nie wszystkie zespoły dobrze rozpoczęły rywalizację w swoich ligach w rundzie jesiennej. Trenerzy jednak wyciągnęli właściwe wnioski i wszystko uległo diametralnej poprawie. Mieliśmy też dwie wpadki w postaci walkowerów, a to nie powinno się nam zdarzyć.

Te kwestię potraktuj jako zabawę – proszę mianowicie, abyś wytypował swoją „jedenastkę” młodzieży Rekordu w 2016 roku. Z lekkim przymrużeniem oka – zostań selekcjonerem!

- No, to już duże wyzwanie! Traktując Michała Czernka, Mateusza Kubicę i Michała Kałużę jako seniorów proponuję…., albo inaczej. Może raczej takie młodzieżowe „All stars”  podzielone na dwa składy, taki konglomerat juniorsko-trampkarsko-kobiecy: Zatem w bramce: Tola Kozaczuk, Janek Syc, Krzysztof Iwanek i Jakub Kowalczyk, Uzasadnię, że ta czwórka  bramkarzy była w mojej opinii najbardziej stabilna pod względem formy sportowej. Obrońcy -  Bartek Ficek, Piotr Wyroba, Jasiu Dudek, Mateusz Kania, Filip BalcarekMateusz Madzia, Filip Gawryś, Monika Chrząszcz, Rafał Haczek i Marek Heller. W pomocy też duży tłok: Remigiusz Tański, Mateusz Bernat, Damian Hilbrycht, Kamil Surmiak, Michał Jura, Bartek Skęczek, Tomasz Franusik, Tomek Gąsior, Klaudia Kubaszek, Klaudia Nowacka. No, i w ataku: Dariusz Dziadek, Daniel Iwanek, Mikołaj Franusik (nie odważę się rozdzielić bliźniaków), Zachariasz Mucha, Daniel Krzempek, Żaneta Midor. Ci ludzie zdobyli dla naszych zespołów prawie sto bramek! Z chęcią zobaczyłbym taki mecz z udziałem tych piłkarek i piłkarzy. Futsalowy team „All stars”, od U-20, przez kolejne kategorie, aż po 14-latków powinni jednak nominować, typować Andrea Bucciol i Piotr Szymura, nikt inny lepiej tego nie zrobi.

Rośnie grono kadrowiczów Śląskiego ZPN, dziewczęta są dostrzegane przez szkoleniowców PZPN-u, coraz mocniejszy jest napór wychowanków na zespoły seniorskie – to cieszy! Ale czy nie masz obaw przed rosnącym proporcjonalnie do wspomnianych zjawisk zainteresowaniem wyżej notowanych, sytuowanych klubów?

- Uważam, że to naturalne, że mając szkolenie na wysokim poziomie będziemy mieli coraz częściej do czynienia z zapytaniami o zawodników z klubów ekstraklasowych i pierwszej ligi. Dotyczy to nie tylko naszych najzdolniejszych młodzieżowców, ale i młodszych roczników. Jesteśmy klubem otwartym na udział naszych zawodników w różnego rodzaju testach i grach, bo to z pewnością rozwija naszych młodych zawodników, daje nowe doświadczenia. Ważną kwestią do rozważenia jest okres testowania, forma zawodnika, konsultacja z rodzicami, co do formuły, kosztów wyjazdu. Zdrowy rozsądek jest tu ważny. Mieliśmy w tym roku zaproszenia dla naszych zawodników z klubów ekstraklasy z wybrzeża, które miały trwać … jeden trening. To trochę niepoważne, świadczy tylko źle o skautingu. My organizując testy w naszym klubie unikamy terminu krótszego niż trzydniowy.

Dokładnie przed rokiem gościłeś w Wolfsburgu na trenerskim stażu, co z tamtych doświadczeń udało się przełożyć na klubową rzeczywistość?

- W Wolfsburgu wiele w trójkę się nauczyliśmy. Swoje spostrzeżenia przedstawiliśmy trenerom w styczniu w prezentacji.  Mamy do dyspozycji ponad pięć godzin filmów z treningów różnych grup VfL Wolfsburg. Pierwsza korekta dotyczyła planu szkolenia taktycznego, głównie jeszcze silniejszego nacisku na realizowanie w mikrocyklach małych gier taktycznych z zadaniami. Zwracanie uwagi na tempo, jakość gry, wybory zawodników, presję na rywalu po stracie piłki. Jedna z tabliczek wiszących w tunelu mówi wszystko o zaangażowaniu piłkarza w trening: „Nie poddawaj się tempu gry. Dyktuj je”. To wiele wyjaśnia, jeśli chodzi o różnicę w poziomie gry polskich i niemieckich zawodników na różnych poziomach szkolenia. Poprawiamy nasz skauting, korygujemy testy oceniające zdolności motoryczne, technikę i wiedzę taktyczną. Niestety, jest ogromna różnica  w mentalności zawodników polskich i w Niemczech, więc zostały rozmieszczone w tunelu tablice akcentujące elementy wychowawcze i motywacyjne. Trener Wojciech Gumola po konsultacjach z Andre Filipoviciem, trenerem przygotowania motorycznego zmodyfikował plany przygotowania siłowego seniorów. Efekt? Tu niech się wypowie trener naszych trzecioligowców. Takie przykłady możemy mnożyć, niektóre są lub będą widoczne gołym okiem. Do realizacji szkolenia zakupiliśmy kolejną partię małych bramek, czekamy na wybudowanie przez nasze klubowe ekipy remontowe stałej wieży do nagrywania meczów na boisku ze sztuczną trawą oraz stojaków do doskonalenia uderzenia piłki głową. Jednym słowem, pracujemy ciągle w tym zakresie.

I już na koniec, życzenia dla siebie, podległych szkoleniowców oraz zawodniczek i zawodników Rekordu na Święta i Nowy Rok.

- Życzę sobie, klubowym szkoleniowcom oraz zawodniczkom i zawodnikom, pracownikom Rekordu na Święta i Nowy Rok spokoju, wypoczynku w gronie rodzinnym, miłego, tak potrzebnego „zresetowania” i trafionych prezentów pod choinką. Niech ten czas da nam wszystkim nowe siły do wzmożonej pracy od początku 2016 roku, bo nowych wyzwań z pewnością nie zabraknie.

TP/foto: PM

Komentarze:

SPONSOR TECHNICZNY: PARTNERZY: PATRONI MEDIALNI: