MMP U-20 – mocny akord na zakończenie roku

To będą już 15. finały Młodzieżowych Mistrzostw Polski 20-latków w futsalu, czternaste z udziałem Rekordu!

Udział bielszczan śmiało uznać można już za stały element finałowej rywalizacji 20-latków. Pikanterii tegorocznemu startowi „biało-zielonych” dodaje fakt, że w Gliwicach będą bronić zdobytej przed rokiem w Unisławiu mistrzowskiej korony. Nie wolno zapominać także o wywalczonych w latach wcześniejszych czterech srebrnych i dwóch brązowych medalach. O ile w zapowiedzi do sobotniej eliminacji MMP 16-letnich futsalowców Rekordu użyliśmy określenia – „szlachectwo  zobowiązuje”, to cóż dopiero powiedzieć o grupie podopiecznych Piotr Szymury (na zdjęciu poniżej)? Jemu akurat historia udziału naszych zespołów w mistrzowskich szrankach jest najlepiej znana. Sięgał po medale jeszcze jako zawodnik, prowadził również naszą młodzież do medalowych sukcesów z ławki trenerskiej. Ale pamięta także turnieje zakończone niepowodzeniem. Siłą faktów, dysponuje największą wiedzą o zespole. Wie jaki potencjał drzemie w „rekordzistach” oraz na ile są przygotowani by podołać turniejowym trudom. Tym serdeczniej zapraszamy do lektury rozmowy z P. Szymurą, przed piątkową inauguracją Mistrzostw, które skądinąd optymalnie spinają klamrą pełen emocji futsalowy 2015 rok.

W jakim stopniu tegoroczny skład 20-latków Rekordu różni się od ubiegłorocznego, mistrzowskiego?

- W sumie się nawet nad tym nie zastanawiałem. Może dlatego, że w naturalny sposób z drużyny ubyli najstarsi zawodnicy - Łukasz Biel i Mateusz Gaudyn oraz występujący w ubiegłym roku trochę gościnnie Michał Górczyk. Nie będzie z nami także Łukasza Jastrzębskiego, którego z turnieju wykluczyły sprawy zdrowotne. Ich miejsce zajęli nasi juniorzy: Jasiu Dudek, Filip Balcarek, Damian Hilbrycht oraz Igor Borowicz.

Jako zawodnik miałeś już do czynienia z zespołami wychodzącymi na parkiet z nastawieniem – „bij mistrza”, jako trener – jeszcze nie. Czy w związku z tym Ty lub zespół odczuwacie jakiekolwiek ciśnienie?

- Szczerze mówiąc to od ostatnich mistrzostw upłynęło już tyle czasu, że nie jedziemy tam w koronie i z medalami. Raczej skupiamy się na naszej grze i na nowych celach, które sobie stawiamy, a przeszłość zostawiamy daleko z tylu.

Kilka meczów w II lidze plus mini-zgrupowanie na własnym obiekcie pozwoliło zapewne na aktualną ocenę możliwości zespołu. Jak ta ocena wygląda w Twoich oczach?

- Grupa zawodników, którymi z Piotrkiem Jaroszkiem dysponujemy na pewno jest mocna piłkarsko. Co dla nas w kontekście turnieju najważniejsze - jest bardzo wyrównana. Historia pokazała już niejeden raz, że właśnie to jest kluczowy element, gdy podczas turnieju ktoś zagra słabiej lub złapie kontuzję wejście zmiennika nie spowoduje spadku jakości gry. Reasumując, grupa jest fajna, bardzo świadoma tego co robi na boisku i czego się od nich wymaga. Praca z nią to naprawdę duża przyjemność.

Powiedz, mając za podstawę kilka(naście) treningów i gier drugoligowych, czy trudno o zmobilizowanie grupy już utytułowanych nastolatków?

- Ja patrzę na to trochę inaczej. Ci chłopcy są na takim etapie swojego rozwoju, że ciągle jeszcze się uczą. A nie ma lepszej nauki w tym wieku niż gra. Obojętne z jakim przeciwnikiem i na jakim poziomie. Cieszę się, że udało się nam zgłosić drużynę do II ligi. Dała nam ona możliwość ciągłego doskonalenia się poprzez rywalizację z nastawieniem, że nie skupiamy się na przeciwniku, lecz na sobie.

A jak oceniasz samo losowanie? Grupa chyba nie wygląda na łatwą?

- Zdecydowanie. Uważam, że mamy trudnych grupowych rywali. GSF to drużyna, która od kilku lat fajnie się rozwija, czy to poprzez turnieje młodzieżowe, czy udział w rozgrywkach II ligi. Hurtap Łęczyca w rozgrywkach młodzieżowych ma swoją markę, a nasze mecze zawsze są na tzw. styku. Niewiadomą dla mnie jest TAF, ale z tego co wiem prowadzi ich Nicolae Neagu, więc na pewno będzie to poukładany zespół. Ale to są finały Mistrzostw Polski - to od początku albo gra się na maksa albo jedzie do domu...

Istnieje plan minimum, czy tylko założenie maksimum – obrona tytułu?

- Oczywiście, że chcemy powalczyć o obronę tytułu. Taki cel sobie stawiamy, ale z zaznaczaniem, że jesteśmy drużyną młodzieżową. Większość składu to co prawda już seniorzy, a od seniorów oczekuje się wyniku, ale ja chciałby, aby niezależnie od wyniku był to dla większości z nich kroczek w stronę tytułów, które będą zdobywać w dorosłej piłce.

Rekord Bielsko-Biała – kadra

Bramkarze: Michał Kałuża, Robert Jastrzębski

Zawodnicy z pola: Filip Balcarek, Tomasz Bernat, Igor Borowicz, Michał Czernek, Jan Dudek, Damian Hilbrycht, Michał Hyży, Mateusz Kubica, Marek Skipioł, Krzysztof Skrzypiec, Szymon Szymański, Szymon Tutaj

Piotr Szymura (trener), Piotr Jaroszek (II trener), Paweł Jaroszek (kierownik drużyny), Artur Kaczkowski (fizjoterapeuta)

Młodzieżowe Mistrzostwa Polski (U-20) w futsalu – Gliwice, 18-20.12.2015 r.

Piątek – 18.12.2015 r., eliminacje w grupie A

(13:00) Junior Hurtap Łęczyca – TAF Toruń

(13:50) Rekord Bielsko-Biała – GSF Gliwice

Grupa B: BSF Bochnia, UMCS Lublin, Clearex Chorzów, Nbit Gliwice

Grupa C: GKS Futsal Tychy, Euromaster Chrobry Głogów, MKF Solne Miasto Wieliczka, Mściwoj Vamos Gdańsk

Grupa D: Unisław Team PBDI, AZS UG Gdańsk, GAF Gliwice, AZS UEK Kraków

Sobota – 19.12.2015 r.

(8:30) Junior Hurtap Łęczyca – GSF Gliwice

(9:20) Rekord Bielsko-Biała – TAF Toruń

(15:10) TAF Toruń – GSF Gliwice

(16:00) Rekord Bielsko-Biała – Junior Hurtap Łęczyca

Niedziela – 20.12.2015 r. – faza pucharowa

Bieżące relacje z turnieju znajdziecie na futsalmmp.pl oraz lajfy.com, od niedzieli prowadzona będzie internetowa transmisja z zawodów na slaskie.tv. Areną mistrzowskich zmagań będzie gliwicka hala przy ul. Jasnej 31.

TP/foto: Paweł Mruczek

Komentarze:

SPONSOR TECHNICZNY: PARTNERZY: PATRONI MEDIALNI: