Ogólnopolska nobilitacja
- 16 sierpnia 2015
Po raz pierwszy od lat 80-tych młodzieżowa drużyna piłkarska z naszego miasta okazała się najlepsza na Śląsku.
Dzięki triumfowi Rekordu w ligowych rozgrywkach w roczniku 2001 podopieczni trenera Bartosza Woźniaka, obok zaszczytnego tytułu zyskali możliwość reprezentowania regionu w turnieju „Nike Premier Cup 2015”, w Łodzi. Prestiżowe zmagania mają status nieoficjalnych, klubowych mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej. Na kilka dni przed piątkową inauguracją turnieju rozmawiamy ze szkoleniowcem młodych „rekordzistów” – B. Woźniakiem.
Jaką masz wiedzę o samych zawodach?
- O samym turnieju wiem tylko tyle, że wystartuje w nim szesnaście drużyn, będą to mistrzowie każdego z województw. My oczywiście będziemy reprezentować Śląsk. Zaraz po przyjeździe do Łodzi w czwartek odbędzie się losowanie, a od piątku eliminacje w czterech grupach po cztery zespoły. W sobotę i niedzielę rozegrane zostaną mecze fazy pucharowej, a nasz powrót do Bielska-Białej uzależniony jest od tego jak będzie się nam wiodło. Spodziewam się udziału markowych zespołów z kraju. Na pewno zagra tam Lech Poznań, ale już np. warszawska Legia nie zakwalifikowała się. Na pewno nie będzie słabeuszy, ani drużyn „z przypadku”.
Czyli na swój sposób będzie to odwzorowanie czerwcowego turnieju o Puchar Im Włodzimierza Smolarka w roczniku 2001, tyle że w wersji klubowej?
- Coś bardzo podobnego, tylko że w Bielsku, Czechowicach i w Wilkowicach rywalizowały kadry związków wojewódzkich i było ich osiem, a teraz będziemy operować wyłącznie nazwami klubowymi. W Łodzi pojawią się sami mistrzowie wojewódzkich rozgrywek ligowych 14-latków.
Twoi podopieczni uczestniczący w turnieju o Puchar Smolarka, a było ich czterech, nie mają dobrych wspomnień w tej rywalizacji.
- Zgadza się, reprezentacja Śląska znalazła się poza czołową czwórką. Ale trzeba na to popatrzeć także z innej strony. Grało czterech, grali niemal „od deski do deski”, czterech zdobyło jakieś doświadczenie. Uważam, że w tym tkwi największy plus udziału w tym turnieju. Dla nich „licznik bije”, oni potrzebują takiego ogrania i takich wyzwań. To w końcu był najwyższy z możliwych poziom w tej kategorii wiekowej w naszym kraju! Chłopcy zdobyli bezcenne doświadczenie.
Na ile jesteście przygotowani do łódzkich zawodów?
- Nie ukrywam, że towarzyszy mi niepokój, ponieważ w ostatnich dniach trenowało ze mną tylko dwunastu zawodników. Z taką grupą graliśmy niedawno sparing z Gwarkiem Zabrze. Maciej Marek zmaga się z kontuzją mięśniową i trenuje tylko indywidualnie z naszym fizjoterapeutą – Dariuszem Spisakiem. Michałowi Jurze również odnowiła się kontuzja. Jak mówię, na ten moment jest nas za mało! Ze względu na te problemy kadrowe nie mogę zespołu przygotować optymalnie, więc nie spodziewam się idealnego występu. Ale na pewno będziemy walczyć i postaramy się godnie reprezentować klub na arenie ogólnopolskiej. Nie zapominamy także, że zaraz po turnieju w Łodzi zaczynamy ligę, w której dobry start jest dla nas równie ważny.
TP/foto: Paweł Mruczek
Komentarze:
Szkółka piłkarska
Niedziela:
9:30-11:00 - 2006 i starsi
11:00-12:30 - 2007/2008
12:30-14:00 - 2009 i młodsi
Środa
17:00-18:30 - 2008/2009
18:30-20:00 - 2006/2007
więcej informacji