Pod znakiem nowości
- 13 sierpnia 2015
W „blokach startowych” przed ligowymi zmaganiami ustawiają się już dwie ekipy juniorów młodszych Rekordu.
Pierwszy zespół w tej kategorii wiekowej naturalną koleją rzeczy przeszedł rocznikową wymianę. Wicemistrzostwo Śląska z poprzedniego sezonu przeszło już, do pięknej, ale jednak - historii. Nadszedł czas zmian, nowości. Nie do końca, ale w jakimś stopniu nową postacią jest szkoleniowiec grupy – Szymon Niemczyk, który tak mówi o swoim zespole i rokowaniach przed rudną jesienną:
- To dla mnie pierwsza taka samodzielna praca, prowadzenie pierwszego zespołu w danym roczniku. W ubiegłym sezonie współpracowałem z trenerem Piotrem Kusiem, prowadząc równocześnie drugą drużynę naszych juniorów młodszych. Tak dla mnie, jak ich chłopaków, jest to spore wyzwanie, któremu postaramy się podołać. Wiem, że mam w dyspozycji zdolnych piłkarsko chłopaków, problemem za to może być „fizyka”, ale i te niedostatki postaramy się niwelować na boisku. Liga będzie ciężka, raptem ośmiozespołowa, a po jesieni opuszczą ją cztery zespoły. Nie wiem kto wymyślił taki system? Na pewno nie jest on jednak optymalny, bo już teraz można przewidzieć, że z ligi spadną cztery zespoły grające fajną piłkę. Do ligi mamy jeszcze troszkę czasu, który wykorzystamy m.in. na dwie gry kontrolne. Mamy w planie konfrontacje z 15-latkami Gwarka Zabrze i ciut starszą od nas ekipą akademii piłkarskiej z Warszawy, która przebywa na obozie na naszych obiektach. Za półtora tygodnia czeka nas ligowy start „wysokiego c” – mecz z Górnikiem Zabrze. Natomiast warto przypomnieć, że oprócz zgrupowania w Sępólnie Krajeńskim i treningów na „własnych śmieciach” oraz w Czechowicach-Dziedzicach, zagraliśmy dwa cenne sparingi. W pierwszym zremisowaliśmy 2:2 z ROW-em Rybnik, gdzie szwankowała nieco organizacja naszej gry, a gole traciliśmy na własne życzenie. W drugim z kolei pokonaliśmy 2:0 rówieśników z GKS-u Tychy.
Od nowego sezonu grupą z rocznika 2000 dowodzi z trenerskiej ławki Piotr Jaroszek, postać doskonale znana w Rekordzie oraz w środowisku piłkarskim naszego regionu, Wystarczy tylko przypomnieć, że P. Jaroszek przez trzy i pół roku reprezentował futsalowy Rekord, z czego dwa sezony na ekstraklasowym szczeblu. Miał także spory wkład w awans zespołu futbolowego do III ligi, występując w „biało-zielonych” barwach w sezonie 2012/2013. Po ośmiu latach pracy szkoleniowej w Żywieckiej Akademii Piłki Nożnej P. Jaroszek związał się z naszą SMS, godząc trenerskie obowiązki m.in. z grą w czwartoligowym GKS Radziechowy-Wieprz oraz pracą nauczyciela wychowania fizycznego w Zespole Szkół w Rychwałdzie.
Obowiązki do pogodzenia?
- Na razie mamy wakacje, więc i więcej wolnego czasu. Nie mam aktualnie żadnych zajęć w szkole w Rychwałdzie, a jedynie treningi w Radziechowach-Wieprzu, które odbywają się późnym popołudniem. Trudniej będzie od września, ale wszystko jest do pogodzenia.
Na ile zdążyłeś już poznać swój zespół?
- Cały czas poznajemy się. Jak to w wakacje, nie wszyscy jeszcze dotarli, inni po kilku-, kilkunastu treningach dopiero wyjechali gdzieś z rodzicami i wkrótce wrócą do zajęć. Ważne, że trzon zespołu jest już od jakiegoś czasu w treningu. Na podstawie kilku minionych tygodni mogę stwierdzić, że potencjał w tym zespole jest. Rzecz w tym, aby ten potencjał objawił się na boisku, a nie tylko na papierze. Dlatego chłopcy muszą chcieć się nadal uczyć, doskonalić się. Na początek największe rezerwy tkwią w zgraniu drużyny. A z tego, co już widziałem i wcześniej słyszałem, sporo jest również do poprawy w sferze mentalnej.
Gdyby przyłożyć do składu waszej ligi miarą seniorską, to samo myślenie o pierwszej pozycji byłoby nie lada wyzwaniem?
- Rzeczywiście, nazwy klubów w naszej lidze mamy fajne. Ale już w kontekście kategorii juniora młodszego wcale nie musi to mieć przełożenia. Nie mam tutaj jeszcze wiedzy trenerskiej, gdyż nigdy wcześniej w piłce młodzieżowej nie mierzyłem się z takimi zespołami jak Pniówek Pawłowice Śląskie, Polonia Łaziska Górne, czy Krupiński Suszec. Trudno zatem wyrokować o poziomie tej ligi. Dla mnie i dla chłopaków jest to jeszcze nieznana liga.
Już na otwarcie sezonu czeka „rekordzistów” potyczka z bialską Stalą. Gospodarzami sobotnich derbów (g. 9:30) będą „biało-zieloni”.
TP/foto: archiwum z obozu w Sępolnie Krajeńskim
Komentarze:
Szkółka piłkarska
Niedziela:
9:30-11:00 - 2006 i starsi
11:00-12:30 - 2007/2008
12:30-14:00 - 2009 i młodsi
Środa
17:00-18:30 - 2008/2009
18:30-20:00 - 2006/2007
więcej informacji