Nie samym futbolem człowiek żyje

Z Sępólna Krajeńskiego wróciła trzecia już grupa obozowiczów, młodych piłkarzy Rekordu.

Tydzień intensywnej pracy za trampkarzami i trampkarzami młodszymi naszego klubu. Siedem dni stricte piłkarskich treningów urozmaicano na różne, głównie sportowe sposoby. Przebieg zgrupowania na Kujawach relacjonują szkoleniowcy obu grup – Krzysztof Biłka, który pod nieobecność trenera Bartosza Woźniaka prowadził "biało-zielonych" 14-latków oraz Daniel Gala, dowodzący grupą z rocznika 2002.

Krzysztof Biłka: - Założony przez Bartka Woźniaka plan treningowy wykonaliśmy w 90 procentach. Drobne urazy wyeliminowały z treningów w dwóch ostatnich dniach kilku chłopaków, dlatego musieliśmy zmodyfikować założenia. Zaliczyliśmy jedenaście jednostek, rozegraliśmy tzw. grę wewnętrzną z drużyną trenera Daniela Gali oraz dwa sparingi – z Elaną Toruń oraz reprezentacją województwa kujawsko-pomorskiego U-15. Był także czas na zajęcia „for fun” – turniej halowy, turniej siatkonogi oraz zmagania w popularnego „turbokozaka”. Korzystaliśmy także z odnowy biologicznej na terenie naszego ośrodka wypoczynkowego oraz uroków samej miejscowości. Gościliśmy kilkakrotnie na plaży nad pobliskim jeziorem, zorganizowaliśmy wyjście na rowerki wodne. Miałem okazję pracować z grupą utalentowanych chłopaków. Będę trzymał kciuki za zespół podczas zbliżających się nieoficjalnych, klubowych mistrzostw Polski w tym roczniku.

Daniel Gala:  - Dobre miejsce do pracy i integracji. W trakcie obozu w 99 procentach zrealizowaliśmy założenia treningowe. Oprócz standardowych zajęć w każdy wieczór organizowaliśmy różnego rodzaju turnieje, jako odskocznię od codziennej monotonii: piłka plażowa, futsal, street soccer, turniej na konsoli Play Station. Praktycznie przez cały obóz miałem dwudziestu zawodników do dyspozycji. Poza drobnymi otarciami, bólami mięśniowymi i zwykłym przemęczeniem spowodowanym pogodą (codziennie powyżej 30 stopni), obyło się bez większych kontuzji. Pierwszy raz spotkaliśmy się w takim gronie, dołączyło do nas siedmiu nowych zawodników, którzy „super” wkomponowali w drużynę, podnieśli znacznie poziom. Rozegraliśmy dwa sparingi ze swoimi rówieśnikami z Elany Toruń 3:2 i Chojniczanki Chojnice 6:1. Za to musieliśmy uznać wyższość mistrzów Śląska - ekipę naszego klubu z rocznika 2001, ulegając 2:6.

Komentarze:

SPONSOR TECHNICZNY: PARTNERZY: PATRONI MEDIALNI: