Pod znakiem postępu

W podsumowaniu sezonu pora na ekipę trzecioligowych futbolistek Rekordu II, rozmawiamy z trenerem Jakubem Budzichem.

Jakby nie spojrzeć zespół odnotował progres, wiosną odbiliście się z ostatniego miejsca w tabeli na dziesiąte.

- To przede wszystkim rezultat fajnie wykonanej pracy i konsolidacji, jak nastąpiła w grupie po futsalowych mistrzostwach U-14 w Głogówku. Dobrze przepracowaliśmy minione miesiące i przyniosło to efekty w lidze. Wprawdzie kilka dziewcząt „po drodze” ubyło, ale też kilka trafiło na treningi z pierwszym zespołem, co również miało wpływ na indywidualny postęp.

Z którego meczu jesteś najbardziej zadowolony, dumny?

- Z wygranej 5:0 z rezerwami KKS-u Zabrze, to był nasz bardzo dobry mecz. Tylko w niewielkim stopniu byliśmy wtedy zasileni zawodniczkami z naszej kadry drugoligowej. Niezły był także występ w przegranym 0:1 spotkaniu z SWD Wodzisław Śląski. Mieliśmy w tym meczu sporo szczęścia. Choć brakowało momentami trochę umiejętności, to dziewczęta świetnie nadrabiały to ogromną walecznością, a przede wszystkim nie ulegliśmy – jak jesienią – różnicą kilkunastu bramek. No i zdarzyło nam się jeszcze parę pechowych, nikłych porażek jak z ekipami z Poraja i z Tychów. Natomiast niezadowolony jestem z końcowego bilansu strat bramkowych. Warto jednak wspomnieć, że zdecydowaną większość z tych stu goli straciliśmy jeszcze w rundzie jesiennej.

Jeszcze zimą z trenerem pierwszego zespołu – Tomaszem Skowrońskim, byli zadowoleni z dużej frekwencji na zajęciach, tymczasem rundzie rewanżowej zdarzały się kłopoty ze skompletowaniem składu na mecz rezerw. W czym tkwiła przyczyna?

- W sumie w rozgrywkach trzecioligowych tego sezonu wystąpiły 44 zawodniczki. A przyczyny szczuplejącej kadry były różne. Kilka z dziewcząt zrezygnowało z gry w piłkę na rzecz nauki i przygotowań czy to do egzaminów gimnazjalnych, czy matury. Odnotowaliśmy również ubytki w okresie przygotowań do Młodzieżowych Mistrzostw Polski w futsalu 14-latek. Niektóre z dziewczyn nie spełniały wymogów regulaminowych w kontekście wieku, a umiejętnościami odstawały znacząco od kadry drugoligowej, stąd zaniechały treningów. No i jak to w sporcie, zdarzyło się również kilka kontuzji w zespole. Na koniec dysponowałem grupą zbliżoną do 18-stu zawodniczek.

Sezon 2014/2014 jest już zamknięty, a co przed kolejnymi rozgrywkami?

- Na razie kończymy treningi i mamy wakacje. Latem powinno zasilić nasz zespół kilka zawodniczek „z zewnątrz”, a do samych zajęć wrócimy na początku sierpnia. O kształcie nowych rozgrywek w III lidze trudno mówić już teraz, gdyż w największym stopniu jest to zależne od liczby chętnych do udziału. Słyszy się o tym, że ktoś chciałby wycofać zespół z rozgrywek, ale częściej docierają głosy o potencjalnych, nowych ekipach w trzeciej lidze.

TP/foto: PM

III liga kobiet, gr. śląska – TABELA

Komentarze:

SPONSOR TECHNICZNY: PARTNERZY: PATRONI MEDIALNI: