Starsi we właściwym miejscu, młodsi w euforii

Jesienne występy dwóch zespołów trampkarzy Rekordu podsumowują ich szkoleniowcy.

Jeszcze przed ligowym debiutem trampkarzy starszych szkoleniowiec „rekordzistów” – Wojciech Błasiak, nie ukrywał niepewności, nie do końca miał rozeznanie potencjału swoich podopiecznych. Dziś mówi o nich tak: - Ogólnie rzecz ujmując powiem, że nie mamy w składzie jakichś wybitnych indywidualności. Natomiast jest grupa bardzo fajnych piłkarsko ludzi, którzy w kontekście przyszłości prezentują się obiecująco. Są ciekawi i średnią umiejętności nie odbiegają od tego, co widzimy w czołowych zespołach ligi. Jak się jednak rozwinie ich przygoda z futbolem oczywiście zależy w pierwszym rzędzie od nich samych, no i od nas – trenerów. W tabeli podopieczni W. Błasiaka uplasowali się na czwartej pozycji ze sporą stratą do ścisłej czołówki, ale i ze znaczną przewagą nad ligowymi „maruderami”. W ich bilansie meczowym można doszukać się małej analogii do seniorskiej ekipy Rekordu. Mianowicie, trzecioligowcy remisują w lidze z rzadka, „biało-zieloni” trampkarze starsi – wcale. - Taki już urok piłki nożnej w dziecięcym wydaniu. Bywały takie, mecze które chłopcy przegrywali już szatni, jeszcze przed wyjściem na boisko. Ale były też takie, w których walczyli z rywalami jak równy z równym i z dobrym efektem. Za taki właśnie uważam naszą czwartą lokatę. Nie celowaliśmy w podium przed rozgrywkami, a wspomniana czwarta pozycja raczej oddaje nasze aktualne możliwości. To jest nasze miejsce w szeregu. Na tę chwilę są zespoły w tej lidze od nas mocniejsze piłkarsko i fizycznie – konkluduje W. Błasiak.

Równie niepewny, a może nawet bardziej, poczynań swojej drużyny był Bartosz Woźniak, prowadzący ekipę złożoną z chłopaków urodzonych w 2001 roku. Trampkarzy młodszych czekała rywalizacja z nieznanymi sobie konkurentami i wg nowych reguł gry (pełnowymiarowe boiska, dłuższy dystans czasowy meczów, jedenastoosobowe składy itp.). Tymczasem jesienne występy „rekordzistów” wypadły wręcz „śpiewająco”, nad czym nie bezzasadnie rozwodzi się ich trener: - Chyba nikt nie spodziewał się tak rewelacyjnej rundy w naszym wykonaniu. Awans wywalczyliśmy w mocnej stawce zespołów, które do niedawna były do nas niedostępne. Bilans punktowy i bramkowy mówi praktycznie wszystko. Dodam, że już od dwóch lat nie przegraliśmy meczu mistrzowskiego! Oczywiście, że mam świadomość tego, iż każda passa się kiedyś kończy. Dlatego nie zachłystujemy się bieżącymi sukcesami, już myślimy o rywalizacji w pierwszej lidze wojewódzkiej. Tam również chcielibyśmy zaistnieć. Mamy na to jeszcze sporo czasu. Czasu na pracę, którą podejmiemy z pokorą i zaangażowaniem – górnolotnie deklaruje B. Woźniak.

TP

II Wojewódzka Liga Trampkarzy Starszych (rocznik 2000) – Rekord Bielsko-Biała

4. miejsce – 14 meczów, 21 punktów, 7 zwycięstw, 0 remisów, 7 porażek, gole – 21:22

II Wojewódzka Liga Trampkarzy Młodszych (rocznik 2001) – Rekord Bielsko-Biała

1. miejsce – 14 meczów, 42 punkty, 14 zwycięstw, 0 remisów, 0 porażek, gole – 102:18

 

 

Komentarze:

SPONSOR TECHNICZNY: PARTNERZY: PATRONI MEDIALNI: