Ze wszystkich zespołów młodzieżowych Rekordu startujących w tegorocznych futsalowych mistrzostwach  Polski, to jedna z bardziej zaprawionych w bojach ekip.

Bielscy osiemnastolatkowie i młodsi już od piątku walczyć będą w Łęczycy o podtrzymanie tegorocznej, medalowej passy. Ich młodsi i starsi koledzy zajmowali miejsca na podium. W składzie kadry U-18 nie brak zawodników, którzy już w minionym roku zdobywali medale mistrzostw kraju. Ogranie i siłą rzeczy futsalowe doświadczenie są więc atutami „rekordzistów”, czego nie skrywa trener „biało-zielonych” – Andrzej Szłapa.

Przez eliminacje do mistrzostw Polski przeszliście brawurowo. Już po trzech turniejach z cyklu Grand Prix mieliście zagwarantowany start w zawodach finałowych.

Andrzej Szłapa: - Tak, już po trzecim turnieju byliśmy pewni udziału w mistrzostwach. I bardzo dobrze, bo dzięki temu mogliśmy przećwiczyć różne, nowe elementy gry. Mogliśmy przetestować inne, niż dotąd ustawienia np. grę w przewadze liczebnej. To był dla nas idealny układ. Mam nadzieję, że da to fajny efekt końcowy, i że „coś” w Łęczycy osiągniemy. Mam świadomość, że to tylko sport i wszystko jest możliwe, ale włożyliśmy dotąd tyle pracy, że możemy spodziewać się dobrego rezultatu.

Dysponujesz zespołem o niemałym doświadczeniu futsalowym. Z czternastoosobowej ekipy tylko jeden zawodnik w ubiegłym roku nie zdobył medalu mistrzostw Polski, zatem tzw. ogranie jest Waszym bezspornym atutem.

A.Sz.: - Widać to m.in. po pracy jaką chłopcy wykonywali na treningach. Gołym okiem widać, że ci chłopcy już trochę w futsal pograli. To daje im i mnie zadowolenie, a w sumie przyniosło ogromy komfort i przyjemność pracy. Mam w składzie kilku chłopaków, z którymi już wcześniej pracowałem oraz paru nowych, ale bez żadnych kłopotów wszyscy wykonywali to czego od nich oczekiwałem. Budujące było ich podejście do swoich obowiązków. Te nawyki wynieśli właśnie z gry w zespołach Rekordu do lat 16-stu i 18-stu. Jest w drużynie dyscyplina i oby tylko przełożyło się to na wyniki na boisku.

Każda z młodzieżowych drużyn przywoziła w bieżącym oraz w ubiegłym sezonie medal z mistrzostw Polski. Czy w związku z tym odczuwacie zwiększoną presję?

A.Sz.: - Pewnie, że tak! Ale przede wszystkim cieszymy się z osiągnięć zespołów od U-14 po dwudziestolatków. To jest obraz pracy z młodzieżą w naszym klubie. Mamy na tyle mocną drużynę w swojej kategorii wiekowej, że byłoby wręcz nietaktowne, niewłaściwe nie mierzyć w wysokie cele. Mamy taką świadomość w sztabie trenerskim, mają ją również chłopcy. Bez zbytniej asekuracji, ale też nie zapominając o przewrotności losu w naszej dyscyplinie, powiem że wiemy o tym, iż do Łęczycy udajemy się w roli faworyta. Użyję nawet mocniejszych słów - chcemy te mistrzostwa wygrać! To wcale jednak nie znaczy, że nakładamy na siebie i na chłopaków dodatkową presję.

Dziękuję za rozmowę.

A.Sz.: - Dziękuję.

Kadra BTS Rekord (U-18): Robert Jastrzębski, Michał Kałuża (bramkarze), Michał Hyży, Tomasz Bernat, Maciej Marek, Tomasz Gąsiorek, Szymon Szymański, Michał Czernek, Szymon Tutaj, Marek Skipioł, Krzysztof Skrzypiec, Łukasz Jastrzębski, Mateusz Kubica, Łukasz Konefał (gracze z pola)

Andrzej Szłapa (trener), Piotr Kuś (II trener) Artur Kaczkowski (fizjoterapeuta), Jarosław Jastrzębski (kierownik drużyny)

TP

Komentarze: