Aktualności - Futsal

Jaki był ten sezon – cz. I

 

Niedzielnym spotkaniem w Zduńskiej Woli  zmagania w tym sezonie zakończyła ekstraklasa futsalu.

Jaki był miniony sezon? Z jednej strony na pewno ciekawy, wiele spotkań miało bardzo wyrównany przebieg, nie zawsze górą byli faworyci. Koniec tego wyścigu okazał się jednak dość przewidywalny – za wyjątkiem jednego przypadku, przedsezonowe typy z reguły znalazły swoje odzwierciedlenie w końcowej tabeli. Nie mylili się więc Ci, którzy w walce o medalowe pozycji widzieli Gattę Zduńska Wola, Red Devils Chojnice, szczecińską Pogoń ‘04 czy zespół Rekordu, natomiast zdecydowanie trudniej było wytypować właściwą kolejność wśród tego grona.

Jak wiemy na najniższym stopniu podium finalnie zameldowali się rekordziści. Oceniać ich występ można z dwóch punktów widzenia. Jeżeli ktoś się będzie opierał na deklaracjach składanych przed startem, kiedy nikt w klubie nie ukrywał, że gramy o odzyskanie tytułu mistrza Polski dla Bielska-Białej, to stwierdzi, że sezon nie był udany. Z drugiej strony wszyscy związani z Rekordem są świadomi tego jakich problemów personalnych w drużynie dostarczył nam los. Patrząc na zdziesiątkowanych biało-zielonych, szczególnie w ostatniej – najważniej fazie sezonu, ciężko oprzeć się wrażeniu, że w zasadzie zrobili wszystko co mogli. Może z małym wyjątkiem – do zdobycia Pucharu Polski zabrakło bardzo niewiele i gdyby to trofeum padło łupem bielszczan, to biorąc pod uwagę wszystkie wydarzenia ostatnich miesięcy można by być w pełni usatysfakcjonowanym.

W sporcie jak w życiu, czasami potrzeba także trochę szczęścia. To w tych kategoriach należy rozpatrywać końcowy rezultat Pogoni ‘04 Szczecin, która zakończyła rozgrywki o stopień wyżej od Rekordu. Dlaczego? Poprzedni sezon w wykonaniu Pogoni był fatalny – do tego stopnia, że klub ze Szczecina spadł z Futsal Ekstraklasy, a to że ostatecznie jednak w niej zagrał, zawdzięcza wycofaniu się z rozgrywek jednego z konkurentów. Szczęściu jednak trzeba umieć pomóc i to działaczom oraz zawodnikom szczecińskiego klubu na pewno się udało. Pierwszym, udanym posunięciem było pozostawienie na stanowisku trenera Łukasza Żebrowskiego, który po nieudanych kompletnie rozgrywkach wydawał się być pierwszym „do odstrzelenia”. Ponadto udane transfery – w szczególności bramkarza Kamila Lasika i Adama Jończyka, który z 18-stoma bramkami został najlepszym strzelcem drużyny.

Chwilę po zdobyciu mistrzowskiego tytułu w wywiadzie dla stacji Orange Sport grający trener Gatty Active Zduńska Wola – Marcin Stanisławski, stwierdził krótko – byliśmy najlepsi! Naprawdę trudno z tym polemizować – z konkurentami z pierwszej trójki zduńskowolanie stracili ledwie dwa punkty – pozostałe trzy spotkania wygrywając. Stracili najmniej bramek (wspólnie z Rekordem) w lidze, a równocześnie najwięcej strzelili, ponieśli również najmniej porażek w ligowej stawce, nie dając najmniejszych szans Pogoni ‘04 w finałowej rywalizacji. Po raz pierwszy od lat pięciu czyli awansu Gatty do ekstraklasy można powiedzieć o tej drużynie, że stanowiła mieszankę rutyny i młodości. Dodajmy, że ta młodsza część zespołu nie była tylko i wyłącznie tłem, by wspomnieć choćby dziesięć ligowych trafień Arkadiusza Szypczyńskiego.

Nie było niespodzianki na dole tabeli – to właśnie Gwiazda Ruda Śląska i AZS UŚ Katowice były wymieniane wśród głównych kandydatów do spadku.

Cdn.                                            

MH/foto: PM

 

Komentarze:

następny mecz

Koniec sezonu 2015/2016
Rekord z brązowym medalem MP!
Rekord Bielsko-Biała Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

Futsal Ekstraklasa
14.05.2016 r.

3:2 (2:1)

Rekord Bielsko-Biała Red Devils Chojnice

Tabela

M P
1 Gatta Active Zduńska Wola 22 49
2 Pogoń '04 Szczecin 22 45
3 Rekord Bielsko-Biała 22 44
4 Red Devils Chojnice 22 37
5 FC Toruń 22 35
6 Nbit Gliwice 22 29
7 Red Dragons Pniewy 22 26
8 GAF Omega Gliwice 22 26
9 KGHM Euromaster Głogów 22 26
10 Clearex Chorzów 22 23
11 AZS UŚ Katowice 22 17
12 Gwiazda Ruda Śląska 22 9

SPONSOR TECHNICZNY: PARTNERZY: PATRONI MEDIALNI: