Aktualności - Futsal

Rekord B-B - FC Toruń 5:4 (2:1)

Widowisko jak się patrzy! Po emocjonującym spotkaniu "rekordziści" ograli FC Toruń.

Rekord Bielsko-Biała - FC Toruń 5:4 (2:1) 

1:0 Marek (2. min.)

2:0 Douglas (2. min.)

2:1 Kieper (18. min.)

3:1 Wachuła (21. min.)

3:2 Kieper (22. min.)

3:3 Mikołajewicz (24. min.)

4:3 Szymura (26. min.)

5:3 Machura (32. min.)

5:4 Mikołajewicz (40. min.)

Rekord: Nawrat - Szymura, Douglas, Wachuła, Marek, Janovsky, Machura, Popławski, Polasek, Kmiecik, Łysoń

Ci z kibiców, którzy na dzisiejsze spotkanie spóźnili się raptem dwie minuty, mogli się przekonać, że jednak warto następnym razem przyjść nieco wcześniej. Otwarcie tego pojedynku w wykonaniu biało-zielonych było piorunujące. Już w pierwszych 30 sekundach meczu Nicolae Neagu musiał interweniować po groźnych strzałach Michała Marka i Douglasa, a ponadto ten pierwszy trafił jeszcze w spojenie słupka z poprzeczką. Minutę później M.Marek "zrobił" bramkę - zaatakował pressingiem bramkarza z Torunia, zmuszając go do błędu i wyłuskując mu piłkę, którą chwilę później umieścił w bramce. Siedemnaście sekund po tej sytuacji było już 2:0. Kontratak rozpoczął na własnej połowie Douglas i on go również zakończył, po asyście Romana Wachuły.

Trzeba przyznać, że taki początek nie podłamał Torunian, którzy z każdą minutą grali coraz lepiej, kilkakrotnie zagrażając bramce Bartłomieja Nawrata. Zaskoczyć naszego bramkarza próbowali m.in Michał Wojciechowski, Patryk Szczepaniak a po strzale Marcina Mikołajewicza piłka przeszła po rękach Nawrata i odbiła się od słupka. Bielszczanie mieli sytuacji strzeleckich więcej i były one bardziej klarowne jak choćby ta z 19 minuty kiedy Jan Janovsky wyłożył piłkę Piotrowi Szymurze, ale strzał bielszczanina okazał się niecelny. W tej części gry padła jeszcze jedna bramka - dla gości - Sylwester Kieper otrzymał podanie będąc tuż przy linii bocznej boiska, około 9 metrów od bramki. Natychmiast po tym jak ją opanował zdecydował się na strzał, na tyle mocny i precyzyjny, że Nawrat nie miał większych szans na skuteczną interwencję.

Równie szybko jak w pierwszej połowie, zobaczyliśmy gole po zmianie stron. Już 30 sekund po rozpoczęciu gry i rozegraniu autu, przepięknym uderzeniem pod poprzeczkę toruńskiej bramki popisał się Wachuła. Dwubramkowym prowadzeniem nie było nam dane cieszyć się zbyt długo, bo tylko... 30 sekund. Kontratak gości, mimo asysty dwóch naszych obrońców, z bliska wykończył ponownie Kieper. W bardzo podobny sposób trafił w 24 minucie Mikołajewicz i mecz rozpoczął się niejako od nowa. Na następne trafienie również nie czekaliśmy długo - w 26 minucie w pojedynek z trzema torunianami uwikłał się Douglas. Kiedy już się wydawało, że piłkę stracił z pomocą przyszedł mu... Cleverson. Zawodnik FC Toruń, niczym rasowy pivot wyłożył piłkę... Szymurze, a kapitan Rekordu mocnym płaskim strzałem z 10 metrów pokonał Neagu. Piąta bramka to efekt wymiany piłki w trójkącie Wachuła - Radek Polasek - Paweł Machura, która zakończyła się celnym strzałem tego ostatniego. To trafienie pozwoliło nam trochę odetchnąć, zespół z Torunia nie był już zresztą tak groźny jak na początku drugiej połowy, coraz trudniej przychodziło im stwarzanie sytuacji do zdobycia gola. Na trzy minuty przed końcem spotkania w roli lotnego bramkarza pojawił się Michał Suchocki i miał nawet okazję do pokonania Nawrata - strzelił jednak zbyt słabo i bielski golkiper złapał piłkę. Bielszczanie musieli do końca grać bardzo ostrożnie, mieli bowiem pięć przewinień na koncie. Piłka jeszcze raz znalazła się w naszej bramce po strzale Mikołajewicza i rykoszecie, który zmylił Nawrata, ale na więcej rekordziści już rywalom nie pozwolili i trzy punkty zostały w Bielsku-Białej.

Bardzo dobry mecz w wykonaniu obu zespołów, kibice którzy halę przy Startowej wypełnili do ostatniego miejsca, na pewno nie mogli czuć się zawiedzeni. Nam wypada się cieszyć, że drużyna kontynuuje świetną passę - to była już trzecia wygrana podczas minionych ośmiu dni.

Foto-archiwum: PM

.

Komentarze:

następny mecz

Koniec sezonu 2015/2016
Rekord z brązowym medalem MP!
Rekord Bielsko-Biała Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

Futsal Ekstraklasa
14.05.2016 r.

3:2 (2:1)

Rekord Bielsko-Biała Red Devils Chojnice

Tabela

M P
1 Gatta Active Zduńska Wola 22 49
2 Pogoń '04 Szczecin 22 45
3 Rekord Bielsko-Biała 22 44
4 Red Devils Chojnice 22 37
5 FC Toruń 22 35
6 Nbit Gliwice 22 29
7 Red Dragons Pniewy 22 26
8 GAF Omega Gliwice 22 26
9 KGHM Euromaster Głogów 22 26
10 Clearex Chorzów 22 23
11 AZS UŚ Katowice 22 17
12 Gwiazda Ruda Śląska 22 9

SPONSOR TECHNICZNY: PARTNERZY: PATRONI MEDIALNI: