Aktualności - Futsal

Dynamiczny tydzień bielszczan

Trzy punkty przywiezione z Głogowa w końcowym rozrachunku mogą okazać się bezcenne.

Na razie pozwoliły z jednej strony zmniejszyć dystans do lidera ekstraklasy, z drugiej odskoczyć od najgroźniejszego obecnie rywala - Pogoni ‘04 Szczecin. O korzystnym rezultacie zadecydowało trafienie Artura Popławskiego z przedłużonego rzutu karnego - piłka wylądowała w bramce KGHM Euromastera Chrobrego równo sześćdziesiąt sekund przed końcem meczu. O tym spotkaniu i tych nadchodzących w krótkiej rozmowie ze strzelcem decydującej bramki.

Jechaliście do Głogowa chyba trochę „z duszą na ramieniu” po nie do końca udanym meczu z Nbitem?

- Nie da się ukryć, że mecze wyjazdowe nie do końca nam wychodzą, to dopiero druga nasza wygrana w obcej hali. Ponadto moim zdaniem Euromaster to "mega-przeciwnik" we własnej hali. Pamiętam, że nawet w drodze po mistrzostwo wygraliśmy tam z najwyższym trudem. Z drugiej strony mamy wiarę w swoje umiejętności i wierzyliśmy, że w końcu swoją niemoc przełamiemy.

Niemoc na wyjazdach to jedno, ale skuteczność, nawet w spotkaniach u siebie nadal szwankuje - zdobywanie bramek przychodzi nam ze sporym wysiłkiem. Tym razem obie zdobyliśmy po stałych fragmentach.

- Ale z drugiej strony trzeba powiedzieć szczerze - jeżeli w każdym meczu będziemy strzelać tylko dwie bramki, ale będziemy wygrywać to ja jestem za! Przecież strzeliliśmy sześć bramek w Chojnicach i nie dało nam to zwycięstwa. Cieszymy się przede wszystkim z tego, że wróciliśmy do tego co nas cechowało w pierwszej rundzie - nie tracimy dużo bramek. Wydaje mi się, że zarówno Bartek (Nawrat - przyp. MH), jak i my w grze obronnej ponownie gramy to co należy. W ofensywie na pewno mamy jeszcze rezerwy i myślę, że z meczu na mecz będzie to jeszcze lepiej wyglądało.

Teraz przed nami dynamiczny tydzień, bo mamy „podarowany” nam ćwierćfinał Pucharu Polski i ligowe starcie z FC Toruń.

- Tak, ale wiadomo, że każdy zawodnik wolałby grać mecz co trzy dni, niż w tym czasie tylko trenować. Co prawda nasza szeroka kadra nieco się aktualnie wykruszyła, ale są jeszcze koledzy, którzy pragną pokazać się trenerowi w szerszym wymiarze. Sądzę, że taka okazja będzie w środę w meczu pucharowym. Natomiast, gdzieś tam z tyłu głowy mamy już mecz z Toruniem, dla którego każda strata punktów może oznaczać pożegnanie się z finałową czwórką. A dla nas ten mecz, mam nadzieję, będzie okazją by jeszcze bardziej odskoczyć od Pogoni i przybliżyć się do Gatty.

We wspomnianym meczu Halowego Pucharu Polski przeciwnikiem rekordzistów będzie MKF Solne Miasto Wieliczka. Po ostatniej ligowej kolejce i efektownym zwycięstwie w Polkowicach nad tamtejszym TPH (6:1) nasz najbliższy przeciwnik zasiadł na fotelu lidera w grupie południowej pierwszoligowych rozgrywek. W tegorocznej edycji HPP zespół z Wieliczki miał już okazję mierzyć się z przedstawicielem ekstraklasy. W ramach spotkania 1/8 finału tych rozgrywek drużyna z Małopolski wyeliminowała AZS UŚ Katowice, zwyciężając po dogrywce 6:4.

Początek pierwszego meczu z MKF Solne Miasto już w środę (2.03.br.), o godzinie 18:00 w hali przy Startowej 13. Rewanż w Wieliczce zaplanowano na 9 marca.

MH/foto: Paweł Mruczek

 

Komentarze:

następny mecz

Koniec sezonu 2015/2016
Rekord z brązowym medalem MP!
Rekord Bielsko-Biała Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

Futsal Ekstraklasa
14.05.2016 r.

3:2 (2:1)

Rekord Bielsko-Biała Red Devils Chojnice

Tabela

M P
1 Gatta Active Zduńska Wola 22 49
2 Pogoń '04 Szczecin 22 45
3 Rekord Bielsko-Biała 22 44
4 Red Devils Chojnice 22 37
5 FC Toruń 22 35
6 Nbit Gliwice 22 29
7 Red Dragons Pniewy 22 26
8 GAF Omega Gliwice 22 26
9 KGHM Euromaster Głogów 22 26
10 Clearex Chorzów 22 23
11 AZS UŚ Katowice 22 17
12 Gwiazda Ruda Śląska 22 9

SPONSOR TECHNICZNY: PARTNERZY: PATRONI MEDIALNI: