Aktualności - Futsal

Będzie zdrowie, będą wyniki

W ubiegłym tygodniu drużyna ekstraklasy zakończyła treningi przed świąteczną przerwą.

Koniec roku to czas sportowych podsumowań, nie inaczej jest w przypadku naszego flagowego zespołu występującego w ekstraklasie futsalu. Na półmetku sezonu zasadniczego drużyna zajmuje drugą pozycję, mając zaledwie punkt straty do lidera ze Zduńskiej Woli i realne szanse na osiągnięcie celu, czyli zdobycia mistrzostwa Polski. Jak postrzega to co już za nami trener bielszczan – Andrzej Szłapa?

Nie będę pytał czy mogło być lepiej, bo skoro do zdobycia były 33 punkty, a my zdobyliśmy dziesięć mniej to znaczy, że mogło. Ale z perspektywy czasu, czy w tych meczach, w których traciliśmy punkty coś byś zmienił?

- Nie. Myślę, że jeżeli chodzi o mecze z GAF-em, Red Dragons czy Gattą to tu na pewno nic bym nie zmieniał. Uważam, że na końcowy rezultat w tych spotkaniach złożyło się kilka rzeczy, mających wpływ na to, iż nie wygraliśmy czy też nie zremisowaliśmy. W Zduńskiej Woli moim zdaniem zagraliśmy niezłe spotkanie, może nie jakieś „super” ale naprawdę dobre, podobnie w Gliwicach czy w Pniewach i mogliśmy z tych meczów przywieźć więcej. Natomiast jeżeli chodzi o mecz z FC Toruń, to na pewno zagrałbym bardziej odważnie, w tygodniu poprzedzającym ten pojedynek za mało pracowaliśmy nad elementami ofensywnymi. Poświęciliśmy sporo czasu np. na wyjście spod pressingu, nad tym żeby Toruń nie odbierał nam piłek i z tego nie stwarzał sobie sytuacji. Tak to w ich przypadku wyglądało w poprzednich meczach i chciałem tego uniknąć. Nie spodziewałem się, że chłopcy zagrają tak bojaźliwie do przodu, myślę że jest tu też trochę mojej winy - doboru treningów w tygodniu przedmeczowym.

Największe Twoim zdaniem nasze plusy i minusy w rundzie jesiennej?

- Z mojego, jako trenera punktu widzenia, dużym plusem na pewno jest to, że nie widziałem w drużynie takiego zmęczenia psychicznego grą czy sobą. Każdy trening, każdy mecz, nie licząc Torunia, był taki „z chęcią”. Dostrzegalne było duże zaangażowanie - nie widziałem żadnego zawodnika na treningu, o którym mógłbym powiedzieć, że nie sprawia mu to przyjemności. Natomiast minusem... Niewątpliwie te stracone dziesięć punktów, moim zdaniem to za dużo, w dodatku wszystkie stracone w meczach wyjazdowych - to duży minus. Jeżeli chodzi o samą grę, to naszym głównym mankamentem była skuteczność. Mamy bramkostrzelnych zawodników, mocnych piłkarsko i w zasadzie każdy z nich mógłby przesądzić o wyniku tych meczów, w których traciliśmy punkty, a niestety tak się nie stało.

W tej rundzie zadebiutował w ekstraklasie nasz wychowanek - Michał Czernek. Z drużyną trenowało kilku kolejnych naszych młodzieżowców. Czy w bliższej lub dalszej perspektywie widzisz wśród nich takich, którzy mogliby wejść na stałe do pierwszej drużyny?

- Michała obserwuję już od kilku lat, odkąd przyszedłem do Rekordu. Był wśród moich podopiecznych, czy to w U-16, czy U-18 i jest to materiał na dobrego zawodnika futsalowego - ma szybkość, zwrotność, dobrą technikę. Na pewno musiałby sporo jeszcze potrenować, aby stać się takim „prawdziwym” seniorem w futsalu. Mam nadzieję, że będzie częstym uczestnikiem naszych treningów, ale najważniejsze należy do niego - to on musi chcieć grać w futsal - jeżeli w ten sposób się ukierunkuje, to Rekord będzie miał z niego pociechę. A pozostali? Rekord co roku zdobywa medale mistrzostw Polski we wszystkich kategoriach młodzieżowych, więc w klubie jest bardzo duża grupa utalentowanych zawodników, którzy mogliby grać w futsal. Oczywiście nie od razu w ekstraklasie, ale ja chciałbym, aby ich jak najwięcej z nami trenowało, chętnie ich zawsze widzę na zajęciach. A jeżeli przekonają mnie na tyle mocno, to nie jest powiedziane, że następni nie pójdą w ślady Michała i nie zagrają w najbliższym czasie w ekstraklasie.

Druga runda wydaje się być dla nas trudniejsza - gramy większość spotkań na wyjeździe. Na samym początku - gramy z Pogonią ‘04, u siebie GAF-em i wyjazd do Red Devils. Uważasz, że będzie on w jakimś stopniu kluczowy?

- Start rundy na pewno nie jest łatwy, natomiast nie uważam, by były to mecze stricte decydujące o tym czy będziemy mistrzem Polski lub o tym czy znajdziemy się w czołowej dwójce. Każdy z nich, jak i te następne będą bardzo ważne. Będziemy się skupiać na tym, żeby od początku tych punktów było jak najwięcej. Oczywiście życzyłbym sobie, abyśmy w tych pierwszych trzech potyczkach zdobyli komplet punktów, bo nasza sytuacja byłaby wtedy bardzo komfortowa, ale nie sądzę, że to one zadecydują o końcowym rozstrzygnięciu.

 

Czego życzyć w nadchodzącym roku trenerowi Rekordu?

- Jeżeli chodzi o kwestie trenerskie, to przede wszystkim zdrowia moich podopiecznych, to będzie najważniejsze. Ich potencjał jest bardzo duży i jeżeli tylko wszyscy będą zdrowi to nie boję się o wyniki. Chciałbym również, żeby takie chęci do pracy jak w minionej rundzie chłopcy wykazywali do samego końca rozgrywek, zarówno podczas treningów jak i w meczach.

Wobec tego, dziękując za rozmowę my również dołączamy się do tych trenerskich życzeń.

MH/foto: PM

 

Komentarze:

następny mecz

Koniec sezonu 2015/2016
Rekord z brązowym medalem MP!
Rekord Bielsko-Biała Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

Futsal Ekstraklasa
14.05.2016 r.

3:2 (2:1)

Rekord Bielsko-Biała Red Devils Chojnice

Tabela

M P
1 Gatta Active Zduńska Wola 22 49
2 Pogoń '04 Szczecin 22 45
3 Rekord Bielsko-Biała 22 44
4 Red Devils Chojnice 22 37
5 FC Toruń 22 35
6 Nbit Gliwice 22 29
7 Red Dragons Pniewy 22 26
8 GAF Omega Gliwice 22 26
9 KGHM Euromaster Głogów 22 26
10 Clearex Chorzów 22 23
11 AZS UŚ Katowice 22 17
12 Gwiazda Ruda Śląska 22 9

SPONSOR TECHNICZNY: PARTNERZY: PATRONI MEDIALNI: