To bardzo miły akcent na koniec roku, Polacy z kwalifikacją do dalszej fazy zmagań o awans do Mistrzostw Świata w futsalu!

Grupa 6 – Povoa de Varzim (Portugalia), 10-13.12.2015 r.

Dzień III (niedziela)

(15:00) Polska – Norwegia 3:2 (0:0)

Gole dla Polski: Kubik (29. min.), Kriezel (31. min.), Fonstad (32. min., samobójczy)

Polska: Nawrat – Kriezel, S. Wojciechowski, Zastawnik, Mikołajewicz, M. Wojciechowski, Kubik, Sobalczyk, Franz. Gładczak, Krawczyk, Biel, Krzyśka

Bez zachwytu, tyle pierwszej części spotkania. Strzałów z obu stron niewiele (w sumie 15), co oczywiste - celnych uderzeń jeszcze mniej (7 - głównie Norwegów). Także fauli po obu stronach zbyt często nie odgwizdywano (łącznie trzy). Nie znaczy to, że z boiska wiało nudą, ale Polakom wyraźnie brakowało celności uderzeń i spokoju w poczynaniach, a Skandynawowie po prostu nie grali o nic więcej, niż pierwsze punkty w turnieju. Z godnych zauważenia faktów pierwszej połowy warto odnotować trafienie w poprzeczkę Michała Kubika (5. min.) i kilka udanych interwencji w bramce „rekordzisty” = Bartłomieja Nawrata. Dość podobny obraz miał początek drugiej odsłony. I tak, aż do niemal 20. minuty. Od trafienia Mathiasa Dahla Abelsena „biało-czerwoni” zmuszeni zostali do pogoni. Wyrównanie padło po strzale M. Kubika, po którym znów prowadzenie Norwegom dał Dennis Obeng. Natychmiast celnie odpowiedział Tomasz Kriezel, aż wreszcie idący za ciosem Polacy wyszli na prowadzenie 3:2, po samobójczym golu norweskiego gracza. I pomyśleć, wszystko to wydarzyło się w cztery minuty! Nikłą, acz bezpieczną przewagę bramkową nasi reprezentanci „dowieźli” już do końca spotkania. Zdobywając sześć punktów reprezentacja Polski zagwarantowała sobie awans do europejskiej strefy barażowej przed przyszłorocznymi MŚ.

Portugalia – Rumunia 5:0 (3:0)

Dzień II (piątek)

(19:30) Portugalia – Norwegia 6:1 (3:0)

(22:00) Polska – Rumunia 8:1 (2:0)

Gole dla Polski: Mikołajewicz (7. min.), Kubik (18. min.), Krawczyk (33. min.), Nawrat (35., 30. i 40. min.), Kriezel (36. min.), Franz (39. min.)

Polska: Nawrat – S. Wojciechowski, Kriezel, Zastawnik, Mikołajewicz, M.  Wojciechowski, Sobalczyk, Gładczak, Franz, Kubik, Krawczyk, Pater, Biel, Krzyśka

Po stresującym dla naszej reprezentacji początku, kiedy Bartłomiejowi Nawratowi nie brakowało okazji do wykazania się w bramce, to jednak „biało-czerwoni” pierwsi osiągnęli przewagę bramkową. Po asyście Sebastiana Wojciechowskiego na listę strzelców wpisał się Marcin Mikołajewicz. Polacy wcale nie zamierzali bronić jednobramkowej zdobyczy,a że Rumuni starali się doprowadzić do wyrównania, więc kibice oglądali całkiem ciekawe widowisko. Nasi futsalowcy strzelali częściej, ale trzeba odnotować, że tym czasie Rumuni trafili w słupek i poprzeczkę. Głęboki oddech powietrza naszym zawodnikom przyniósł gol na 2:0 Michała Kubika. Przez długie minuty drugiej części spotkania dominował chaos i walka, której efektem były faule i żółte kartki. Nad stresem i boiskowymi wypadkami zdecydowanie lepiej jednak panowali Polacy. Na 3:0 podwyższył prowadzenie Daniel Krawczyk, A później? Później kibice w Povoa de Varzim zobaczyli coś, co można określić jako „Bartek Nawrat – show”! Bramkarz Rekordu i reprezentacji Polski ustrzelił zdezorientowanych przeciwników aż trzykrotnie! Wtórował mu na finiszu inny z „rekordzistów” – Rafał Franz. Ta bezprecedensowa wygrana  otwiera „biało-czerwonym” ogromną szansę na awans do barażu o kwalifikację do MŚ.

Na zdjęciu – Bartłomiej Nawrat i Rafał Franz, uśmiech towarzyszył dwójce "rekordzistów" jeszcze przed meczem - a cóż dopiero po fantastycznej wygranej z Rumunami! Gratulacje!!!

Dzień I (czwartek)

Portugalia – Polska 6:2 (4:1)

Gole dla Polski: Kriezel (16. min.), Zastawnik (28. min.)

Polska: Krzyśka – Pater, S. Wojciechowski, Kriezel, Krawczyk, Gładczak, Sobalczyk, Zastawnik, Mikołajewicz, M. Wojciechowski, Kubik, Franz, Biel, Nawrat

Od startu spotkania z gospodarzami zarysowała się wyraźna przewaga Portugalczyków. Jej efektem było prowadzenie 3:0, po upływie 11. minut gry. Kiedy impet miejscowych nieco zelżał, gola po indywidualnej akcji strzałem w krótki róg bramki zdobył Tomasz Kriezel. Tuż przed przerwą zdołał odpowiedzieć swoim drugim trafieniem w meczu – Cardinal. Trochę śmielej i nieco agresywniej rozpoczęli nasi zawodnicy drugą odsłonę. Bramkowe straty zredukował Mikołaj Zastawnik (28. minuta), ale kilkadziesiąt sekund później Djo zrewanżował się golem na 5:2. W 34. minucie spotkanie jego rezultat ustalił słynny Ricardinho. W czwartkowej potyczce wystąpił jeden z „rekordzistów” – Rafał Franz.

Rumunia – Norwegia 5:1 (2:0)

Równolegle w Europie toczy się rywalizacja jeszcze w sześciu grupach eliminacyjnych. Awans do baraży uzyskają po dwa najlepsze zespoły z każdej z grup eliminacyjnych. Losowanie par barażowych zaplanowano na 12 lutego 2016 roku, a same spotkania w terminach – 22 marca i 12 kwietnia przyszłego roku. Finałowy turniej o Mistrzostwo Świata rozegrany zostanie w Kolumbii, w terminie: 14.09-2.10.2016 roku.

TP/foto: AB

Źródło: własne/futsalplanet.com

Komentarze: