Aktualności - Futsal
Toruński wypadek przy pracy
- 03 listopada 2015
Tak komentuje piątkową porażkę Radek Polašek, czeski „rekordzista” legitymujący się blisko dziesięcioletnim stażem w naszej ekstraklasie.
Nie da się ukryć, to był słaby mecz w waszym wykonaniu. Byliście niepokonanym zespołem, po spotkaniu w Toruniu już nim nie jesteście. W czym tkwi przyczyna porażki?
- Nie wiem, nie wiem, naprawdę nie wiem. Nie potrafiliśmy znaleźć przez cały mecz swojego sposobu i rytmu grania. Nic nam nie wychodziło.
To było szczególnie widoczne w pierwszej części spotkania.
- Trzeba przyznać, że FC Toruń był dobrze na nas przygotowany. Co nie zmienia faktu, że powinniśmy sobie z nimi poradzić. Poważnie – nie wiem jak to wytłumaczyć. Na pewno nie była to kwestia mentalnego podejścia, czy dwudniowego wyjazdu. Może tak szybko stracony gol po upływie półtorej minuty tak nas sparaliżował? Może gdyby dłużej utrzymywał się wynik 0:0, byłby inny obraz meczu? Nasza czwórka była winna utraty bramki już przy pierwszej zmianie.
A teraz Radku pytanie z „innej bajki”, grasz w Polsce już blisko dziesięć lat – trzy sezony w Jango Katowice i siódmy już sezon w Rekordzie. Na ile w Twojej opinii zmienił się polski futsal przez ten czas?
- Pamiętam, że kiedy przychodziłem do Jango dominował w polskim futsalu Clearex. Liczyły się również PA Nova Gliwice i Hurtap Łęczyca. Na pewno jeśli spojrzeć na całość ligi poziom wtedy był niższy. Wtedy wystarczyła długa piłka na „ścianowego” i czekanie kto pierwszy do niego dobiegnie - podanie i strzał. Teraz poziom jest o wiele wyższy.
A rozgrywki Ekstraklasy Futsalu – ich brand, ich marka ?
- To widać, że jakość idzie do przodu. Są transmisje telewizyjne w stacji Orange Sport, towarzyszy im gra na profesjonalnej wykładzinie. To jest niewątpliwy plus. Mam również wrażenie, że na mecze przychodzi coraz więcej kibiców. Nie tak dawno graliśmy przy pełnych trybunach w Pniewach, czy też ostatnio w Toruniu. W każdym razie jest postęp, no i w porównaniu z czeską ligą wygląda to o wiele lepiej w Polsce.
A wiesz kto z obcokrajowców ma najwięcej zdobytych bramek w rozgrywkach naszej ekstraklasy?
- Do piątku nie wiedziałem, ale przed meczem w Toruniu sam mi o tym wspomniałeś. Teraz już wiem, że to jestem ja i mam 116 goli strzelonych dla Jango i Rekordu.
A za Tobą w rankingu z obcokrajowców nie widać nikogo…
- No to mogłoby znaczyć, że jestem już tutaj chyba trochę za długo (śmiech). Nie no poważnie, zliczając te wszystkie sezony i mecze rozegrane Polsce, musiało się tego trochę uzbierać.
Wróćmy do ligowej rzeczywistości, w niedzielę będziecie gościć katowicki AZS i wypadałoby się sprężyć na to spotkanie.
- No na pewno! Mam nadzieję, że mecz i porażka w Toruniu był takim – jak to się w Polsce mówi – wypadkiem przy pracy. Liczę, że zdarzyło się to jeden raz w sezonie i na tym koniec. Nie ma mowy o żadnym kryzysie, czy czymś takim. Przegraliśmy jeden mecz, „dostaliśmy z liścia”, a teraz trzeba po prostu ograć AZS! Ale też nie zapominamy, że katowiczanie potrafią dobrze grać, punktować z niezłymi zespołami. Z całą pewnością nie są outsiderem i trzeba się na ten mecz sprężyć, jak do każdego innego. Nie ma co wiele mówić – trzeba to wygrać!
Tadeusz Paluch/foto: Paweł Mruczek
Komentarze:
następny mecz
Koniec sezonu 2015/2016 | ||
Rekord z brązowym medalem MP! | ||
Rekord Bielsko-Biała | Rekord Bielsko-Biała |
poprzedni mecz
Futsal Ekstraklasa | ||
14.05.2016 r. | ||
3:2 (2:1) |
||
Rekord Bielsko-Biała | Red Devils Chojnice |
Tabela
M | P | ||
---|---|---|---|
1 | Gatta Active Zduńska Wola | 22 | 49 |
2 | Pogoń '04 Szczecin | 22 | 45 |
3 | Rekord Bielsko-Biała | 22 | 44 |
4 | Red Devils Chojnice | 22 | 37 |
5 | FC Toruń | 22 | 35 |
6 | Nbit Gliwice | 22 | 29 |
7 | Red Dragons Pniewy | 22 | 26 |
8 | GAF Omega Gliwice | 22 | 26 |
9 | KGHM Euromaster Głogów | 22 | 26 |
10 | Clearex Chorzów | 22 | 23 |
11 | AZS UŚ Katowice | 22 | 17 |
12 | Gwiazda Ruda Śląska | 22 | 9 |