Aktualności - Futsal

Rekord B-B – Nbit Gliwice 3:3 (2:2)

Na finiszu letnich przygotowań sparingpartnerem bielszczan był beniaminek Futsal Ekstraklasy.

Rekord Bielsko-Biała – Nbit Gliwice 3:3 (2:2)

1:0 Franz (10. min.)

2:0 Machura (12. min.)

2:1 Jagiełło (33. min.)

2:2 Wojtas (35. min.)

3:2 Kmiecik (67. min.)

3:3 Śmiałkowski (69. min.)

Rekord: Nawrat (Kałuża) – Machura, Janovsky, Douglas, Franz, Vakhula, Marek, Łysoń, Kmiecik, Szymura, Popławski

Grano 2 x 35 minut

Po serii zwycięstw w meczach sparingowych oraz porażkach z mistrzem Czech, rekordziści po raz pierwszy w bieżącym okresie przygotowawczym zanotowali remis.

Na tydzień przed ligowym startem trudno jednoznacznie określić dyspozycję w jakiej aktualnie znajdują się podopieczni Andrzeja Szłapy. Jeżeli mamy oglądać zespół z pierwszych 15-20 minut dzisiejszej gry kontrolnej to nie mamy nic przeciwko. Biało-zieloni rozpoczęli bardzo dobrze, spychając rywala do głębokiej defensywy, podkreślając równocześnie swoją przewagę zdobyciem dwóch goli. Najpierw trafił Rafał Franz, którego pierwszy strzał został zablokowany przez Łukasza Jagiełłę, ale zawodnik Rekordu nie zrezygnował, dopadł do odbitej piłki i prawie z "zerowego" kąta pokonał Łukasza Groszaka. Dwie minuty później gliwiczanie zanotowali stratę w środkowej części boiska, natychmiastowy kontratak skutecznie wykończył Paweł Machura po asyście Jana Janovskiego. W ciągu kilku następnych minut bielszczanie mogli pokusić się o zdobycie jeszcze kliku bramek - Groszak okazał się lepszy m.in od Romana Vakhuli, Michała Marka, Kamila Kmiecika czy Machury, a Wojciech Łysoń trafił w poprzeczkę.

Goście z Gliwic uniknęli straty kolejnych bramek, z czasem coraz częściej zagrażając bramce strzeżonej przez Bartłomieja Nawrata. W końcu dopięli swego, doprowadzając w końcówce tej części gry do wyrównania. Najpierw przy linii autowej poradził sobie z naszymi obrońcami Dominik Śmiałkowski, mocno wstrzelił piłkę w pole karne i choć zdołał ją trącić Nawrat to do siatki skierował ją finalnie Jagiełło. Rezultat do przerwy ustalił Damian Wojtas pokonując bielskiego bramkarza po podaniu Przemysława Dewuckiego.

Druga połowa chociaż bardzo wyrównana była już mniej emocjonująca, za to zawodnicy obu drużyn grali dużo ostrzej. W efekcie, gdy do końca było jeszcze 20 minut gry, oba zespoły miały na koncie po pięć przewinień. Przedłużone rzuty karne wykonywali jednak tylko gospodarze - obu nie wykorzystali - najpierw Vakhula, a następnie Artur Popławski.

Bramki zobaczyliśmy dopiero w samej końcówce meczu - po jednej z obu stron. Najpierw Popławski z Kmiecikiem "rozklepali" obronę gliwiczan i na listę strzelców wpisał się ten drugi, a następnie mocne wstrzelenie piłki w pole karneTarasa Tarasowicza z bliska na bramkę zamienił Śmiałkowski.

MH

Komentarze:

następny mecz

Koniec sezonu 2015/2016
Rekord z brązowym medalem MP!
Rekord Bielsko-Biała Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

Futsal Ekstraklasa
14.05.2016 r.

3:2 (2:1)

Rekord Bielsko-Biała Red Devils Chojnice

Tabela

M P
1 Gatta Active Zduńska Wola 22 49
2 Pogoń '04 Szczecin 22 45
3 Rekord Bielsko-Biała 22 44
4 Red Devils Chojnice 22 37
5 FC Toruń 22 35
6 Nbit Gliwice 22 29
7 Red Dragons Pniewy 22 26
8 GAF Omega Gliwice 22 26
9 KGHM Euromaster Głogów 22 26
10 Clearex Chorzów 22 23
11 AZS UŚ Katowice 22 17
12 Gwiazda Ruda Śląska 22 9

SPONSOR TECHNICZNY: PARTNERZY: PATRONI MEDIALNI: