Równie ważny choć zwykle będący w cieniu członek sztabu szkoleniowego, swoim zdaniem o meczu w Głogowie.

Artur Kaczkowski, klubowy fizjoterapeuta na co dzień opiekuje się zawodnikami drużyny ekstraklasy. Nie można również zapominać, że pod jego medyczną opieką skutecznie w mistrzostwach Polski rywalizowali nasi młodzieżowcy. Jak w zasadzie cała drużyna, wrócił z Głogowa z uczuciem sporego niedosytu. O tym jak jego okiem wyglądał ten mecz opowiada w krótkiej rozmowie.

 Jak mecz z Euromastrem Chrobrym wyglądał z perspektywy ławki rezerwowych? Co sądzisz o grze naszego zespołu?

- Mnie osobiście sama gra bardzo się podobała, graliśmy uważnie i konsekwentnie w obronie, kombinacyjnie i fajnie do przodu. Szkoda tych straconych bramek, które padły po stałych fragmentach gry – przy rzucie wolnym był mały rykoszet, być może troszkę lepiej mógł zachować się Krystian (Brzenk przyp. - MH). Drugi gol po rzucie rożnym, szkoda, wydawało mi się, że na poziomie ekstraklasy tak proste piłki nie powinny przechodzić. To oczywiście moje subiektywne zdanie, nie ja jestem od szczegółowej analizy.

 Można było więcej wyciągnąć z tego meczu? Czego zabrakło?

- Zabrakło przede wszystkim skuteczności, mieliśmy sporo okazji w pierwszej połowie i na początku drugiej do tego, by wyjść na prowadzenie. Sytuację, której nie wykorzystał Franek (Rafał Franz przyp. MH) do tej pory mam przed oczami. Gdyby podniósł piłkę lub strzelił trochę mocniej... A tak musieliśmy niestety „gonić” wynik, co nigdy nie jest łatwe i cieszyć się należy, że udało się zremisować.

 Po raz pierwszy w składzie po długotrwałej kontuzji pojawił się Douglas. Jest już gotowy do gry?

 - Kopać piłkę już oczywiście może, ale sądzę, że tak naprawdę w stu procentach będzie gotowy w połowie maja, być może na Final Four Pucharu Polski.

 Kiedy do gry wróci Radek Polasek?

- Na pewno nie na mecz z GAF-em, jego uraz nie jest jakiś poważny ale bolesny. Ma mocno stłuczone podbicie, więc każda próba kopnięcia piłki powoduje spory ból. Mam nadzieję, że na ostatnią kolejkę sezonu zasadniczego będzie już gotowy do gry.

MH / Foto: PM

Komentarze: