To ma być jeden ze sposobów na przebudowanie naszej futsalowej reprezentacji.

Po nieudanych dla Polaków kwalifikacjach do UEFA Futsal Euro 2016 zanosi się na małą rewolucję w kadrowych szeregach „biało-czerwonych”. Do takiej decyzji skłaniają się władze PZPN-u po przegranej sprzed kilkunastu dni w krośnieńskim turnieju eliminacyjnym do Mistrzostw Europy w Serbii. Jednym z elementów przebudowy ma być przyznanie naszego obywatelstwa zawodnikowi Rekordu. Niespełna 30-letni Jan Janovský już od blisko czterech lat występuje w bielskim klubie, z którym sięgał m.in. po mistrzostwo kraju, Puchar Polski i Superpuchar. Wcześniej popularny „Honza” grał m.in. w barwach Jango Gliwice, FC Nova Katowice i Akademii FC Pniewy.

Pochodzący z Zaolzia i mający polskie korzenie zawodnik  i dotychczasowy reprezentant Czech (77 występów w kadrze A) nie widzi przeciwwskazań, by przywdziać „biało-czerwone” barwy. – Nie byłoby to nic nadzwyczajnego w skali europejskiej czy światowej. Weźmy choćby przykład brazylijskiej „kolonii” w reprezentacji Rosji! A poza tym gram w Polsce już od tak dawna i tak dobrze znam tutejsze środowisko futsalowe oraz język, że nie miałbym z tym najmniejszych problemów – przyznaje płynną polszczyzną J. Janovský.

Oczywiście na debiut „Honzy” w naszej reprezentacji przyjdzie zapewne jeszcze poczekać. – Liczymy się z regulaminową karencją, której długość określają przepisy UEFA. Niemniej na zawodnika tej klasy warto jakiś czas poczekać – usłyszeliśmy nieoficjalnie zasięgając opinii w Komisji Futsalu. Takiemu pomysłowi przyklaskuje również selekcjoner reprezentacji Andrea Bucciol: - Znam Honzę już od kilku lat. Razem pracowaliśmy w Rekordzie i mam z tej współpracy jak najlepsze doświadczenia. Chętnie widziałbym go znów w gronie moich zawodników.

W kuluarach mówi się również, że w przypadku powodzenia procesu naturalizacji Czecha, podobną propozycję ma otrzymać inny z „rekordzistów”, Brazylijczyk – Douglas Neutzling Ferreira. Gdyby i taki wariant miał wejść w życie, to w świetle nowych przepisów regulujących liczbę graczy spoza Unii Europejskiej w polskich klubach futsalowych, w Cygańskim Lesie znalazłoby się być może miejsce dla kolejnego gracza z Kraju Kawy?

TP/ Foto: PM

Komentarze: