Od środy oczy wszystkich sympatyków polskiego futsalu zwrócone będą na Krosno.

Hala miejscowego MOSiR-u do soboty będzie areną zmagań turnieju eliminacyjnego do przyszłorocznych Mistrzostw Europy.  Przed „biało-czerwonymi” duże wyzwanie sportowe i nie mniejsza skala trudności. Rywalami naszych reprezentantów będą ekipy o ustalonej renomie na Starym Kontynencie - Białoruś, Finlandia i aktualny mistrz Europy - Włochy.

Ostanie dni przygotowań opisują selekcjoner reprezentacji – Andrea Bucciol oraz kapitan drużyny i jedyny „rekordzista” w składzie – Artur Popławski. – Dość mocno trenowaliśmy od soboty kładąc główny nacisk na taktykę oraz stałe fragmenty gry. Plany personalne pokrzyżowała nam trochę kontuzja Marcina Kiełpińskiego, ale błyskawicznie zareagował na nasz telefon Michał Kubik, który niezwłocznie przyjechał do Krosna. Nie ma co ukrywać, że po chłopakach widać stres, ale i dużą koncentrację. Wszyscy wiedzą o co walczą i jak ważna jest to impreza dla nich oraz polskiego futsalu – podkreśla włoski trener „biało-czerwonych”. Szkoleniowcowi wtóruje A. Popławski: - Wiemy co mamy robić! Mam nadzieję, że poważnymi kontuzjami Bartka Nawrata i Marcina Kiełpińskiego wyczerpaliśmy już limit pecha. Między innymi dla nich będziemy grać i walczyć! Do tego dochodzi jeszcze cała otoczka wokół turnieju. Zainteresowanie jest duże, co widać choćby po obecności w Krośnie dużej grupy ludzi związanych z polską piłką nożną, nie tylko z futsalem.

Wspomniany wcześniej element waleczności przejawiał się wielokrotnie w pogawędce z naszymi rozmówcami. – Jakiej taktyki nie nakreślą na mecz z Białorusią nasi trenerzy, to musimy mieć siły do jej realizacji. Właśnie siłą i wybieganiem musimy się przeciwstawić Białorusinom. Wychodzimy, walczymy i zwyciężamy – z taką myślą wyjdziemy jutro na boisko – zapowiada kapitan reprezentacji. – Oczywiście, że bardzo ważny jest, jak w każdym turnieju, pierwszy mecz – zaznacza A. Bucciol. – Ten z Białorusią jest bardzo ważny, z Finlandią jeszcze ważniejszy, a konfrontacja z Italią może okazać się dla najważniejsza. W każdym z tych spotkań musimy walczyć, nie kalkulować. Najistotniejsze w tym wszystkim jest to, żebyśmy tworzyli okazje pod bramką rywali, strzelali gole i zdobywali punkty – kończy trener naszej kadry narodowej.

Przypomnijmy więc, że bezpośredni awans do przyszłorocznych ME w Serbii wywalczy tylko triumfator krośnieńskich zawodów. Drugi zespół w turniejowej klasyfikacji będzie się ubiegał o promocję w barażowym dwumeczu.

TP / Foto: PM

Program turnieju:

Środa (18.03.2015 r.)

(16:30) Włochy (2. miejsce w rankingu UEFA) – Finlandia (25.)

(19:00) Polska (20.) – Białoruś (15.)

Czwartek (19.03.2015 r.)

(16:30) Białoruś – Włochy

(19:00) Polska – Finlandia

Sobota (21.03.2015 r.)

(16:00) Finlandia – Białoruś

(18:30) Polska – Włochy

Internetowe transmisje ze spotkań przeprowadzi serwis laczynaspilka.pl.

Komentarze: