Aktualności - Futsal
Gwiazda Ruda Śl. - Rekord B-B 2:7 (2:4)
- 31 stycznia 2015
Bielszczanie wywożą z Rudy Śląskiej pewną wygraną i trzy punkty.
Gwiazda Ruda Śląska – Rekord Bielsko-Biała 2:7 (2:4) koniec meczu
1:0 Działach (2. min.)
1:1 Szymura (2. min.)
2:1 Krajanowski (9. min.)
2:2 Franz (11. min.)
2:3 Kameko (16. min.)
2:4 Szymura (18. min.)
2:5 Franz (24. min.)
2:6 Biel (30. min.)
2:7 Janovsky (39. min.)
Rekord: Brzenk – Janovsky, Popławski, Polasek, Franz, Kameko, Szymura, Szłapa, Kmiecik, Marek, Biel, Łysoń, Mentel
Miłe złego początki, ale tym razem nie dla rekordzistów, a dla naszych dzisiejszych rywali – tak w bardzo dużym skrócie można by podsumować wydarzenia na parkiecie w Rudzie Śląskiej. Obie drużyny bramki zaczęły strzelać bardzo szybko, bo na trafienie Wojciecha Działacha, który wykończył dwójkowy kontratak rozegrany z Szymonem Łuszczkiem na początku drugiej minuty, goście odpowiedzieli błyskawicznie - już po 15 sekundach. Wymiana piłki pomiędzy Piotrem Szymurą a Rafałem Franzem zakończyła się celnym strzałem tego pierwszego.
Swoje szanse w kolejnych fragmentach gry zmarnowali Kamil Kmiecik i Andrzej Szłapa, za to w 9 minucie ponownie skuteczni byli gospodarze. Mocne zagranie spod linii bocznej Sławomira Pękali, po którym piłka w zasadzie trafiła w głowę, wbiegającego w pole karne Damiana Krajanowskiego i odbiwszy się od poprzeczki wylądowała w siatce. Tym razem prowadzenie rudzian utrzymało się dłużej, bo nieco ponad dwie minuty, a wyrównującą bramkę stracili na własne życzenie - poostanowili bowiem dokonać zmiany w momencie, w którym w posiadaniu piłki byli bielszczanie. Z takiej okazji nie omieszkał skorzystać Radek Polasek, błyskawicznie zagrywając z rzutu rożnego do Franza – sam strzał był już tylko formalnością. Od tego momentu zarysowywała się coraz większa przewaga biało-zielonych, szczególnie w ilości stwarzanych okazji bramkowych. W tej części gry udało się wykorzystać jeszcze dwie z nich – najpierw z dystansu w „okienko” bramki Aleksandra Waszki trafił Dmytro Kameko, a następnie drugą swoją bramkę w tym meczu zaliczył Szymura, wykorzystując dokładne dogranie Kmiecika.
Jeszcze początek drugiej połowy, to mniej lub bardziej groźne próby zaskoczenia Krystiana Brzenka przez zawodników Gwiazdy, które praktycznie ustały w momencie utraty przez gospodarzy piątego gola. Akcję sprytnie wykończył z bliska Franz, ale większość pracy wykonał Jan Janovsky, który ograł przy linii autowej rywala i precyzyjnie dograł do kolegi w pole karne. Od tego momentu zawodnicy z Rudy Śląskiej wyraźnie stracili wiarę w uzyskanie korzystnego rezultatu, często pozwalając przyjezdnym na swobodne rozgrywanie piłki i stwarzanie kolejnych sytuacji podbramkowych. Nasi zawodnicy zdołali wykorzystać jeszcze dwie – piłka w bramce strzeżonej przez Waszkę lądowała po strzale Łukasza Biela z 10 metrów i Janovskiego, któremu idealnie dograł Łukasz Mentel.
Cieszy długo oczekiwane zwycięstwo, w przekroju całego spotkania trudno też mieć zastrzeżenia do gry rekordzistów. Czy dzisiejszy mecz faktycznie zwiastuje nową, zwycięską serię występów biało-zielonych przekonamy się już za kilka dni – w piątek zagramy w Zduńskiej Woli z miejscową Gattą – aktualnym wiceliderem rozgrywek. Póki co, trzeba się cieszyć z faktu zdobycia trzech punktów, które przy okazji zapewniły naszej drużynie awans na najniższy stopień podium.
Komentarze:
następny mecz
Koniec sezonu 2015/2016 | ||
Rekord z brązowym medalem MP! | ||
Rekord Bielsko-Biała | Rekord Bielsko-Biała |
poprzedni mecz
Futsal Ekstraklasa | ||
14.05.2016 r. | ||
3:2 (2:1) |
||
Rekord Bielsko-Biała | Red Devils Chojnice |
Tabela
M | P | ||
---|---|---|---|
1 | Gatta Active Zduńska Wola | 22 | 49 |
2 | Pogoń '04 Szczecin | 22 | 45 |
3 | Rekord Bielsko-Biała | 22 | 44 |
4 | Red Devils Chojnice | 22 | 37 |
5 | FC Toruń | 22 | 35 |
6 | Nbit Gliwice | 22 | 29 |
7 | Red Dragons Pniewy | 22 | 26 |
8 | GAF Omega Gliwice | 22 | 26 |
9 | KGHM Euromaster Głogów | 22 | 26 |
10 | Clearex Chorzów | 22 | 23 |
11 | AZS UŚ Katowice | 22 | 17 |
12 | Gwiazda Ruda Śląska | 22 | 9 |