Aktualności - Futsal
Między Rygą a Szczecinem
- 08 października 2014
Po udziale w europejskich pucharach czeka bielszczan błyskawiczny powrót do twardej, ligowej rzeczywistości.
Po powrocie z Łotwy, a przed wyjazdem na mecz Futsal Ekstraklasy rozmawiamy z Adamem Krygerem, szkoleniowcem mistrzów Polski.
Wciąż odczuwasz gorycz po odpadnięciu z rozgrywek UEFA Futsal Cup, czy może górę bierze przekonanie o cennym doświadczeniu zdobytym w tych rozgrywkach?
- To doświadczenie na pewno jest bezcenne, nieocenione. A co do goryczy, na pewno jest, ale jak to mówią – czas leczy rany. Już teraz trzeba myśleć o tym, aby mieć znów okazję za rok powalczyć w Lidze Mistrzów.
Los nie oszczędził zespołu w kontekście kontuzji przed samym wyjazdem do Rygi i kartkowych absencji już na miejscu. Co w większym stopniu zaważyło na końcowym wyniku?
- Stratę tych ludzi, którzy pozostali w domu trudno było zrekompensować. Niemniej uważam, że ci którzy grali na Łotwie udźwignęli ciężar odpowiedzialności. Oczywiście, że piłkarska jakość Pawła Machury i Douglasa pomogłaby nam w końcowym rozrachunku. Tak samo z kartkami. W bardzo ważnym meczu z Nikarsem nie mogli zagrać Andrzej Szłapa i „Honza” Janovsky, których doświadczenie byłoby bardzo pomocne w sytuacji, gdy prowadziliśmy z Łotyszami 1:0. Już wtedy mogliśmy sobie zapewnić awans. Z udziału w następnym meczu wypadli Radek Polašek i Kamil Kmiecik. W sumie zabrakło nam na miejscu czterech kluczowych ludzi w dwóch meczach. Czy kartki brały się z nerwowości? Chyba u sędziów, którzy mieli kłopoty z właściwą oceną wydarzeń na boisku! No, ale tak potoczyły się nasze losy w tym turnieju. Do tego jeszcze trzeba wspomnieć, a mówiłem już o tym na miejscu w trakcie pomeczowych konferencji prasowych, o nonsensownych przepisach w tym zakresie. No bo jak to jest, że my po udziale w bielskich preeliminacjach mamy z sobą „kartkowy bagaż”, a rozpoczynający dopiero udział w zmaganiach są „czyści”? To nie są równe warunki startu!
Przepustkę do kolejnej przygody na europejskiej arenie za rok daje tylko krajowa liga, jej wygranie.
- Lekko nie będzie. Pawła Machurę straciliśmy na nie wiadomo jak długi czas. Douglas też pewnie nieprędko wróci do treningu i gry. Pomniejszych urazów również nie brakuje, a przecież liga dopiero się rozpoczęła. Do jej końca długa droga, bo na finał mamy jeszcze taki „pół play-off”, rywalizację czołowej czwórki po dwóch rundach. Każdy punkt będzie bardzo cenny. Żeby obronić tytuł trzeba będzie włożyć nie sto, a sto dwadzieścia procent zaangażowania. Zwłaszcza, że każdy będzie chciał przeciwstawić się aktualnemu mistrzowi, utrzeć mu nosa. Już po trzech kolejkach w ekstraklasie i kilku zaskakujących wynikach widać, że będzie to ciężka rozgrywka.
Tymczasem Twoi ludzie mają w większości za sobą serię szesnastu meczów: sparingowych, w europejskich pucharach, o Superpuchar i ligowych.
- No to jest rzeczywiście nasze duże zmartwienie, a nie wymieniłeś jeszcze spotkań reprezentacyjnych! W każdym ze zgrupowań kadry uczestniczy trzech, czterech naszych ludzi. Po Turnieju Państw Wyszehradzkich za parę tygodni znów czeka nas reprezentacyjna przerwa. Nasze obawy o to jak chłopcy to wytrzymają są jak najbardziej uzasadnione. Nie wiem, może potrzebne jest, żebym był dla nich bardziej Kaszpirowskim, niż trenerem?
Już w najbliższą sobotę trzeba w Szczecinie walczyć o punkty. Trudniej będzie „odrestaurować” zespół po turnieju w Rydze w sferze mentalnej, czy fizycznej?
- Tak pół na pół. Jakoś damy sobie radę, choć problemy będą nam długo doskwierać. Przed rokiem graliśmy całym składem, mieliśmy do dyspozycji wszystkich zawodników i nawet przy obowiązkach reprezentacyjnych jakoś to ogarnęliśmy. Teraz jest nas mniej, a terminarz bardziej napięty. Spora dawka meczów wciąż jest przed nami. To wszystko będzie miało wpływ na całość. Wierzę jednak, że trudności i kłopoty nas zahartują. Może nie jesteśmy w tym momencie zbyt liczni, ale nasza jakość pozostała.
Rozmawiał: Tadeusz Paluch/foto: Paweł Mruczek
Komentarze:
następny mecz
Koniec sezonu 2015/2016 | ||
Rekord z brązowym medalem MP! | ||
Rekord Bielsko-Biała | Rekord Bielsko-Biała |
poprzedni mecz
Futsal Ekstraklasa | ||
14.05.2016 r. | ||
3:2 (2:1) |
||
Rekord Bielsko-Biała | Red Devils Chojnice |
Tabela
M | P | ||
---|---|---|---|
1 | Gatta Active Zduńska Wola | 22 | 49 |
2 | Pogoń '04 Szczecin | 22 | 45 |
3 | Rekord Bielsko-Biała | 22 | 44 |
4 | Red Devils Chojnice | 22 | 37 |
5 | FC Toruń | 22 | 35 |
6 | Nbit Gliwice | 22 | 29 |
7 | Red Dragons Pniewy | 22 | 26 |
8 | GAF Omega Gliwice | 22 | 26 |
9 | KGHM Euromaster Głogów | 22 | 26 |
10 | Clearex Chorzów | 22 | 23 |
11 | AZS UŚ Katowice | 22 | 17 |
12 | Gwiazda Ruda Śląska | 22 | 9 |