W Brnie odbywa się doroczny turniej z udziałem reprezentacji – Czech, Węgier, Słowacji i Polski.

W zawodach udział biorą kadry młodzieżowe do lat 21 oraz dorosłe reprezentacje wspomnianych państw. W ekipie naszej „młodzieżówki” znalazł się jeden „rekordzista” – Łukasz Biel. W rywalizacji  reprezentacji "A" uczestniczy czterech kolejnych zawodników Rekordu Bielsko-Biała. Selekcjoner naszej kadry – Andrea Bucciol, powołał Artura Popławskiego, Michała Marka i Bartłomieja Nawrata. W ekipie gospodarzy, reprezentacji Czech wystąpi Jan Janovsky.

Program i wyniki turnieju:

15.09 (poniedziałek)
13:00 Węgry U-21 - Słowacja U-21 3:0
15:00 Czechy U-21 - Polska U-21 3:5 (0:4)

Gole dla Polski: Biel - 3, Omylak, Musiał po 1

Polska (U-21): Lasik (Purolczak) – Antczak, Barański, Piskorz, Biel, Bugański, Golly, Jedliński, Kriezel, Musiał, Omylak, Marut, Zastawnik

Z dwóch powodów „rekordzista” – Łukasz Biel, na długo zapamięta swój debiut w reprezentacji młodzieżowej. Jeszcze w pierwszej części meczu skompletował hat-tricka. Na początku drugiej po raz wtóry ujrzał żółty kartonik, czym osłabił zespół „biało-czerwonych” na kilkadziesiąt sekund. Sytuacja dla podopiecznych Gerarda Juszczaka zrobiła się nieciekawa, gdy w 32. minucie prowadzili już tylko jedną bramką. Wynik spotkania ustalił strzałem z tzw. przedłużonego rzutu karnego w 38. minucie Andrzej Musiał.

Pomeczowa opinia zawodnika – Łukasz Biel: - Debiut w „U-21” miałbym piękny, ale niestety sfaulowałem zawodnika i musiałem przedwcześnie opuścić boisko. Bramki zdobywałem ze stałych fragmentów, czyli po rzucie rożnym, bezpośrednio z rzutu wolnego i z "przedłużacza". Mecz mieliśmy pod kontrolą, wydawałoby się, że 4:0 to przewaga nie do odrobienia... nie w piłce młodzieżowej. Czesi szybko strzelili na 4:1 po przerwie i zrobiło się już naprawdę gorąco przy stanie 4:3 dla nas. Na szczęście zdobyliśmy jeszcze jedną bramkę i zasłużenie wygraliśmy. Już jutro mecz ze Słowacją, który będę oglądał z trybun, ale z Węgrami w środę będę w pełnej gotowości!

17:00 Węgry - Słowacja 6:0
19:10 Czechy - Polska 4:3 (1:0)

Gole dla Polski: Kubik, Mikołajewicz, Kiełpiński po 1

Polska: Dworzecki – Budniak, Jurczak, Kubik, Kiełpiński, Śmiałkowski, Marciniak, Sobalczyk, Marek, Popławski, Mikołajewicz, Wojciechowski, Solecki

Gospodarze turnieju nie byli jakoś znacząco lepsi od „biało-czerwonych”, a mimo to w 27. minucie prowadzili już różnicą trzech bramek. Po pierwszym golu Czechów autorstwa Michala Beleja (7. min.) Polacy nie potrafili złapać dobrego rytmu gry. Do tego skuteczność pod bramką rywali pozostawiała bardzo wiele do życzenia. Dopiero na finiszu, w trzech ostatnich minutach, instynktem strzeleckim błysnęli Marcinowie – Mikołajewicz i Kiełpiński. Do wyrównania zabrakło już niestety czasu.

Pomeczowa opinia zawodnika – „Honza” Janovsky: - Mecz na pewno bardzo zacięty, oba zespoły mocno skoncentrowane we własnych szykach obronnych, ale o tę jedną bramkę wydaje mi się, że po prostu byliśmy lepsi. Zadecydowała dyspozycja dnia i nasze dobre wykończenie akcji.

16.09 (wtorek)
12:00 Polska U-21 - Słowacja U-21 3:2 (1:0)

Gole dla Polski: Kriezel, Bugański (z rzutu karnego), Musiał (z przedłużonego rzutu karnego) po 1

Polska (U-21): Purolczak (Lasik) – Antczak, Barański, Piskorz, Bugański, Golly, Jedliński, Kriezel, Musiał, Omylak, Marut, Zastawnik

Po korzystnym wyniku do przerwy Polacy chyba zbyt szybko uwierzyli w swoje możliwości i wygraną Po przerwie „biało-czerwoni” na długo oddali pole Słowakom, którzy objęli prowadzenie 2:1. Szczęściem dla polskiej „młodzieżówki” szybko doszło do wyrównania. Celnym uderzeniem z rzutu karnego popisał się Marek Bugański. Na samym finiszu potyczki rywale pogubili się dopuszczając do szóstego przewinienia  w tej części meczu. Z 10-ciu metrów precyzyjnie przymierzył w 39. minucie Andrzej Musiał. W spotkaniu nie wystąpił zawodnik Rekordu – Łukasz Biel, który pauzował za dwie żółte kartki w meczu z Czechami.

Pomeczowa opinia zawodnika – Łukasz Biel: = Niestety dziś musiałem obserwować chłopaków z trybun. Dość szybko wyszliśmy na prowadzenie, ale Słowacy doprowadzili do wyrównania. Na domiar złego po rzucie wolnym wyszli na prowadzenie, ale „krótki i długi” karne dały nam zwycięstwo w tym bardzo ważnym spotkaniu. Jutro walczymy o pierwszą pozycję!

14:00 Czechy U-21 - Węgry U-21 1:2

16:00 Czechy - Węgry 5:3
18:00 Polska - Słowacja 4:7 (2:3)

Gole dla Polski: Popławski (z przedłużonego rzutu karnego), Marciniak, Budniak, Mikołajewicz

Polska: Nawrat – Budniak, Jurczak, Kubik, Kiełpiński, Śmiałkowski, Marciniak, Sobalczyk, Marek, Popławski, Mikołajewicz, Wojciechowski, Solecki

Pierwsza połowa meczu upłynęła pod znakiem fauli (w 8. minucie po pięć dla obu drużyn) i  tzw. przedłużonych rzutów karnych. Wystarczy wspomnieć, że do stanu 3:1 dla Słowaków każdy z goli padł po uderzeniu z 10-ciu metrów. Dopiero gol na 2:3 Michała Marciniaka padł po prawdziwie, składnej futsalowej akcji. Niestety niewiele dobrego można napisać o skuteczności „biało-czerwonych” w drugiej części. Wielokrotnie na wysokości zadania stawał bramkarz rywali – Tomaš Mičuda. Za to Słowacy okazali się bezwzględni i bezlitośni dla polskiej defensywy. Cztery stracone gole nie wystawiają naszej defensywie dobrego świadectwa.  

Pomeczowa opinia zawodnika – Michał Marek: - Szkoda porażki ze Słowakami, ale obnażyli nasze błędy. W ostatnim dniu trzeba pokazać charakter i wygrać z mocnymi Węgrami.

17.09 (środa)
12:00 Węgry U-21 - Polska U-21 4:6  (1:3)
14:00 Słowacja U-21 - Czechy U-21 2:2

ole dla Polski: Biel – 2, Kriezel, Omylak, Musiał , Antczak po 1

Polska U-21: Lasik  – Antczak, Barański, Piskorz, Biel, Bugański, Golly, Jedliński, Kriezel, Musiał, Omylak, Marut

Gdyby nie pierwsza oraz ostatnie dwie minuty meczu występ polskiej „młodzieżówki” uznalibyśmy za wręcz idealny. Na bardzo dobry obraz gry zawodników trenera Gerarda Juszczaka cień rzucił gol stracony zaraz na początku dwa spotkania oraz dwie bramki po  przedłużonych rzutach karnych z ostatnich 12-stu sekund. Niemniej ogranie Madziarów oraz zwycięstwo w całym turnieju jest bezspornym sukcesem reprezentacji do lat 21. Cieszy bardzo udany występ „rekordzisty” – Łukasza Biela, który w dzisiejszej konfrontacji zdobył dwa gole. We wcześniejszym meczu z rówieśnikami z Czech zaliczył hat-tricka.

16:00 Węgry - Polska 0:2 (0:1)
18:00 Słowacja - Czechy 1:10

Gole: Kiełpiński – 2

Polska: Nawrat – Budniak, Jurczak, Kubik, Kiełpiński, Śmiałkowski, Marciniak, Sobalczyk, Marek, Popławski, Mikołajewicz, Wojciechowski, Solecki

Wreszcie doczekaliśmy turniejowego zwycięstwa „biało-czerwonych”. Polacy w dobrym stylu pokonali Węgrów, prezentując dobry futsal przez większą część spotkania. Godne podkreślenia jest to, iż nareszcie nasz zespół zagrał „na zero” z tyłu. Spora w tym zasługa strzegącego bramki naszego zespołu Bartłomieja Nawrata. Golkiper Rekordu był obok Marcina Kiełpińskiego (strzelca dwóch goli) jedną z jaśniejszych postaci polskiej reprezentacji. Niestety urazu w tym meczu nabawił się kapitan zespołu i inny z graczy zespołu mistrza kraju – Artur Popławski.

Końcowa kolejność U-21

1. Polska 3 9pkt. 3-0-0 14:9

2. Węgry 3 6 2-0-1 10:8

3. Czechy 3 1 0-1-2 7:10

4. Słowacja 3 1 0-1-2 4:8

Końcowa kolejność A”

1. Czechy 3 9 pkt. 3-0-0 19:7

2. Węgry 3 3 1-0-2 9:7

3. Polska 3 3 1-0-2 9:11

4. Słowacja 3 3 1-0-2 8:20

Komentarze: