Aktualności - Futsal

Chcemy wygrać ten turniej!

O przygotowaniach, nadziejach i oczekiwaniach przed bielską eliminacją turnieju UEFA Futsal Cup rozmawiamy z Januszem Szymurą, prezesem Rekordu.

 

Po raz pierwszy w Bielsku-Białej odbędzie się turniej eliminacji UEFA Futsal Cup. To spory wysiłek organizacyjny i finansowy dla szeroko pojmowanej Grupy Rekord, biorąc pod uwagę choćby zakup nowej wykładziny do gry, wynajęcie samego obiektu „Pod Dębowcem” oraz nakłady na reklamę i promocję imprezy.

- Sami tego chcieliśmy! (śmiech) Z jednej strony jest to na pewno duży wysiłek, ale przecież bez niego nic nie ma. Mam nadzieję, że nasza drużyna, a przede wszystkim kibice z Bielska-Białej i całego regionu, będą zadowoleni, że taka impreza odbywa się właśnie tu. Przypomnę, że turniejowa charakterystyka rozgrywek europejskich jest taka, że nie ubiegając się o organizację takich zawodów moglibyśmy w ogóle nie obejrzeć w akcji naszego zespołu.

Niejako pomniejszając swoje sportowe szanse na przebicie się do dalszej fazy zmagań?

- Tak. Dzięki organizacji turnieju u siebie otwieramy sobie ścieżkę w dwóch aspektach - sportowym i promocyjno-reklamowym. Możemy oglądać „na żywo” bardzo dobrych zawodników. I w sumie cieszę się, że mimo tego dużego jak na nasze możliwości wysiłku organizacyjnego, ten turniej odbywać będzie się u nas.

Jakby nie spojrzeć, po siatkówce kobiecej z udziałem BKS Aluprof, to druga przygoda z Champions League w naszym mieście?

- Dokładnie tak, bo jak sobie przypominam, to kiedyś w przeszłości siatkarki musiały rozgrywać mecze na tym szczeblu w Szczyrku. Tak wówczas zaostrzone były i są do teraz przepisy. Wróciły do Bielska-Białej w tych rozgrywkach dopiero po przebudowie swojej hali. My w hali „Pod Dębowcem” również jesteśmy po trosze „na wyjeździe”, ale poprzez możliwość trenowania tutaj od dwóch tygodni, ten obiekt z każdym dniem staje się bardziej przyjazny dla naszych zawodników. Czują się tu coraz lepiej, co widać choćby po dzisiejszej grze (rozmowa odbyła się w trakcie piątkowego sparingu: Rekord – Likop Trzyniec – przyp. TP).

A jak ocenia Pan stan przygotowań „rekordzistów” do startu w turnieju, szczególnie w kontekście mocnych sparingpartnerów?

- Myślę, że ten zestaw gier kontrolnych był bardzo dobry. Począwszy od bardzo przekonywujących, dokumentowanych kilkubramkową przewagą, spotkań z krajową konkurencją na wstępie przygotowań, aż po konfrontacje z mistrzami Ukrainy i Czech. Ostatni test zaliczamy w Likopem Trzyniec – beniaminkiem czeskiej ekstraklasy. To nie jest rywal tej samej klasy co ERA-Pack Chrudim, ale na pewno bardzo solidny przeciwnik. Żeby dzisiaj wygrać (ostateczny wynik 7:2 – przyp. TP) nasi chłopcy muszą się namęczyć.

Czyli zespół jest dobrze przygotowany?

- Powiedziałbym, że na 95 procent. Jedyne co mnie martwi, to fakt że w dzisiejszym meczu nie biorą udziału – Michał Marek i Douglas. Mam nadzieję, że dotknęły ich tylko drobne urazy i będą gotowi do gry już za kilka dni.

No to pomówmy o turniejowych oczekiwaniach prezesa, wpierw w aspekcie organizacyjnym.

- Pierwsza rzecz – żeby dobrze wszystko wypadło w oczach kibiców. Żeby wiedzieli, iż warto było przyjść do hali lub obejrzeć mecze za pośrednictwem telewizji. Żeby swoją obecnością potwierdzili, że coś ciekawego się dzieje i uczestniczy w tym bielska drużyna. Dobrze chcielibyśmy wypaść pod względem organizacyjnym w oczach naszych gości-uczestników turnieju. Przypomnę, że podejmiemy ich w Parkhotelu Vienna, gdzie będą zakwaterowani, a który sąsiaduje z naszym macierzystym obiektem Rekordu. Chcemy również zasłużyć na dobrą ocenę przedstawicieli UEFA. Przypomnę, że to właśnie europejska federacja piłkarska finansuje pobyt naszych gości i tym samym  udziela nam dużego wsparcia.

A oczekiwania dotyczące frekwencji na trybunach w trakcie trwania zawodów?

- Przynajmniej trzy razy większe, niż ma to miejsce na naszych meczach ligowych. Do naszej niedużej hali przy Startowej może wejść do trzystu osób, więc każda czterocyfrowa wielkość będzie mnie satysfakcjonować.

A od strony sportowej, mam na myśli poziom zawodów i start futsalowców Rekordu?

- Chciałbym żeby nasza drużyna dobrze pokazała się od strony przygotowania fizycznego oraz taktyczno-technicznego. Grać będziemy tutaj jako mistrz Polski, którego nie trzeba się wstydzić, i któremu chce się kibicować. Za tym powinien pójść rezultat sportowy, bo bardzo nam na nim zależy. Chcemy wygrać ten turniej! Jesteśmy jednak debiutantem w tych rozgrywkach i musimy być przygotowani na różne scenariusze. Przypomnę tylko, że dwaj uczestnicy bielskiego turnieju eliminacyjnego – Szkoci i Finowie – nie są beniaminkami tych rozgrywek, mają już za sobą przetarcie w europejskich zmaganiach. Ale kilku „rekordzistów” również nie należy do nowicjuszy. W związku z tym nie wydaje mi się, aby nasza drużyna miała się spalić tutaj psychicznie. Mamy ograny, doświadczony zespół, który m.in. pięciokrotnie uczestniczył w naszych turniejach „Beskidy Futsal Cup”. Z różnym skutkiem, ale mierzyliśmy się z drużynami stojącymi wyżej od nas w europejskich rankingach. Częstokroć notowaliśmy w tych konfrontacjach pozytywne wyniki. Nie zapominamy jednak, że przyjeżdżają do nas mistrzowie swoich krajów – Finlandii, Szkocji i Litwy. To są najlepsze zespoły w swoich krajach, w rodzimych ligach, więc są przyzwyczajone do wygrywania i meczów o stawkę. Każdy z nich przyjeżdżając tutaj ma ten sam cel – ostateczne zwycięstwo i awans do dalszej fazy zmagań.

Dziękuję za rozmowę

- Dziękuję

Rozmawiał: Tadeusz Paluch

Szczegółowy program turnieju eliminacyjnego UEFA Futsal Cup znajdziecie TUTAJ. Tam także znajdziecie turniejowe aktualności, informacje o rywalach „rekordzistów” oraz możliwości zakupu karnetów (biletów) wstępu na zawody, które rozpoczną się już w najbliższą środę (27 sierpnia br.).

 

Komentarze:

następny mecz

Koniec sezonu 2015/2016
Rekord z brązowym medalem MP!
Rekord Bielsko-Biała Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

Futsal Ekstraklasa
14.05.2016 r.

3:2 (2:1)

Rekord Bielsko-Biała Red Devils Chojnice

Tabela

M P
1 Gatta Active Zduńska Wola 22 49
2 Pogoń '04 Szczecin 22 45
3 Rekord Bielsko-Biała 22 44
4 Red Devils Chojnice 22 37
5 FC Toruń 22 35
6 Nbit Gliwice 22 29
7 Red Dragons Pniewy 22 26
8 GAF Omega Gliwice 22 26
9 KGHM Euromaster Głogów 22 26
10 Clearex Chorzów 22 23
11 AZS UŚ Katowice 22 17
12 Gwiazda Ruda Śląska 22 9

SPONSOR TECHNICZNY: PARTNERZY: PATRONI MEDIALNI: