Z kim przyjdzie walczyć biało-zielonym? Poniżej garść podstawowych informacji na temat zespołów, które gościć będziemy w Bielsku-Białej.

Po losowaniu grup eliminacyjnych UEFA Futsal Cup w bielskim obozie zapanował umiarkowany optymizm. Słusznie zauważył prezes Rekordu Janusz Szymura, że w stawce samych mistrzów swoich krajów, trudno o drużyny przypadkowe. Tym niemniej wśród potencjalnych rywali Rekordu było kilka zespołów, których futsalowy potencjał zdaje się być wyższy niż tych, z którymi przyjdzie się zmierzyć rekordzistom. Należy jednak podkreślić, że zarówno szkocki Perth Saltires jak i w szczególności fińskie Ilves Tampere mają już spory bagaż doświadczeń nabyty w występach na europejskich parkietach.

Drugim obok bielszczan pucharowym debiutantem w grupie C, która swoje spotkania rozegra w Bielsku-Białej będzie mistrz Litwy FK Lokomotyvas Radviliškis. W ostatnich latach w litewskim futsalu rządził i dzielił zespół FK Nautara Kaunas, który w latach 2008-2013, aż pięciokrotnie zdobywał tytuł mistrzowski, raz tylko ustępując drużynie Bekentas Wilno w roku 2012. Żaden z litewskich mistrzów Europy nie zawojował, zawsze kończąc swój występ na etapie preeliminacji.

Także FK Lokomotyvas będzie najprawdopodobniej najsłabszą drużyną naszej grupy, choć ostatnie lata to pasmo sukcesów tego klubu. Oprócz wspólnego debiutu, z Rekordem Litwinów łączy jeszcze jedno – oni również posiadają swoją drużynę futbolową, która w sezonie 2012/2013 odniosła historyczny sukces w postaci awansu do litewskiej I ligi (drugi poziom rozgrywkowy). Dodatkowo tacy zawodnicy „trawiastej” ekipy jak Donatas Šėgžda, Mantas Štankelis czy Andrius Miliškevičius stanowią równocześnie o sile świeżo upieczonego mistrza Litwy w futsalu.

Podopieczni trenera Marijusa Rimasa, swoją obecność zaznaczają też w futsalowej reprezentacji, w której etatowymi zawodnikami są m.in. Justas Gulbinas, Arūnas Šteinas czy Donatas Paulauskas. Wszyscy ci gracze nawet najbardziej zagorzałym kibicom w Polsce raczej nie są znani, ale nazwisko Edgarasa Janauskasa, który w ostatnim sezonie  znalazł się w kadrze zespołu, już robi wrażenie. Janauskas to najbardziej utytułowany zawodnik w historii litewskiej piłki nożnej. Ten 39-letni dziś internacjonał występował w takich klubach jak CSKA Moskwa, Club Brugge, Real Sociedad San Sebastian, Benfica Lizbona czy FC Porto, do którego ściągnął go Jose Mourinho i z którym wygrał Ligę Mistrzów i zdobył Puchar UEFA. Mimo wszystko, litewska Lokomotywa faworytem bielskiego turnieju jednak nie będzie.

W przeciwieństwie do ekipy z Litwy, doświadczenie w europejskich bojach ma szkocki Perth Saltires, ale w przypadku tej drużyny ilość zdecydowanie nie poszła w jakość. W ostatnich czterech edycjach UEFA Futsal Cup, wyspiarze wystąpili trzykrotnie, z przerwą w sezonie 2012/2013 kiedy to mistrzem Szkocji był zespół Fair City Santos. Oczywiście zawodnicy z Perth wszystkie swoje dotychczasowe spotkania rozegrali w preeliminacjach, a osiągnięte rezultaty delikatnie mówiąc na kolana nie powalają. W trzech edycjach i dziewięciu rozegranych spotkaniach UEFA Futsal Cup Szkoci siedmiokrotnie doznali porażek, a dwukrotnie zdołali zremisować.

O sile tego zespołu decydują przede wszystkim kapitan Scott Ballingall, Scott Mackain i 40-letni już Matthew Brand. W ubiegłorocznym pucharowym występie zawodnicy z Perth trzy razy schodzili z boiska pokonani – przez białoruski Vitebsk (2-11), szwedzki Göteborg FC (4-5) i mistrza Irlandii Eden College (0-2). Ostatni swój punkt w europejskich pucharach Szkoci zdobyli w 2011 roku remisując z Ilves Tampere 3-3, będąc wówczas gospodarzami preeliminacji.

Tak więc drużyna ze Szkocji będzie miała okazję ponownie zagrać z przedstawicielem Skandynawii, niewątpliwie najmocniejszym z przeciwników Rekordu i jedyną w tym gronie drużyną w pełni profesjonalną. Ilves Tampere ośmiokrotnie zdobywał tytuł mistrzowski w swoim kraju, nieźle również prezentując się na arenie międzynarodowej. W czterech ostatnich sezonach zespół ten występował w UEFA Futsal Cup, za każdym razem zaczynając zmagania od rundy preeliminacyjnej.

O ile jednak w latach 2011 i 2012 drużyna spisała się bardzo dobrze, kwalifikując się do Main Round, to już w latach kolejnych tak dobrze nie było. W sezonie 2012/2013 Tampere zajęło drugie miejsce na turnieju rozgrywanym w Warnie, ulegając gorszym bilansem bramkowym drużynie gospodarzy – FC Grand Pro Varna. Prawdziwą katastrofą zakończył się ich ubiegłoroczny występ. Będąc gospodarzem turnieju i zdecydowanym faworytem, niespodziewanie zajęli w nim ostatnią lokatę po dwóch remisach i przy jednej porażce, a wyprzedziły ich zespoły z Malty, Danii i Niemiec (zwycięzca turnieju).

Na krajowym „podwórku” Ilves jest jednak niekwestionowanym królem, nic zatem dziwnego, że futsalowa reprezentacja Finlandii oparta jest na zawodnikach tej drużyny. W kadrze regularnie występują Tuoma Kallionen (bramkarz), Jarno Majamaa, Antti Teittinen, Juha Pekka Torvinen, Simo Martiskainen, Niko Steholm czy Juhana Jyrkiänen. Nie jest to reprezentacja słaba, warto wspomnieć, że w ostatnim swoim spotkaniu, w styczniu bieżącego roku Finowie zremisowali z silną reprezentacją Czech. Na pocieszenie dla rekordzistów można dodać, że najlepszy futsalowiec rodem z Finlandii Panu Autio, nie gra w Ilves Tampere, najpierw wyemigrował do Hiszpanii, gdzie reprezentował barwy El Pozo Murcia, a obecnie gra w rosyjskiej Superlidze.

Nie będzie to turniej łatwy, nie ma już dziś drużyn słabych, o czym mogliśmy się wielokrotnie przekonać, z drugiej jednak strony, biało-zieloni mierzyli się już z zespołami o dużo większym potencjale, nierzadko wychodząc z tych pojedynków zwycięsko.

M.H.

Komentarze: