Kilka lat minęło od czasu, gdy nasza drużyna po raz ostatni gościła na Podkarpaciu.

W sezonie 2008/2009 rekordziści wracali właśnie do grona zespołów Ekstraklasy, a rzeszowskie Heiro opuszczało szeregi I-ligowców. W obu pojedynkach z drużyną Heiro górą byli wówczas bielszczanie, wygrywając 10-3 (w Rzeszowie) oraz 5-2 w rewanżu rozegranym na własnym parkiecie. Do tej pory biało-zielone barwy reprezentują tacy zawodnicy jak Wojciech Łysoń, Łukasz Mentel, Piotr Bubec, Piotr Szymura czy niespełna 16-letni wówczas Michał Marek, uczestnicy tamtych spotkań. Zdecydowanie częściej goszczą w województwie podkarpackim nasi zawodnicy występujący w reprezentacji Polski, która najwyraźniej upodobała sobie ten region naszego kraju.

W niedzielę rekordziści zagrają w Rzeszowie ponownie, tym razem w ramach 1/16 Pucharu Polski. Na dzień dzisiejszy wygląda na to, że nie wszyscy z naszych zawodników będą mogli zaprezentować się rzeszowskiej publiczności. Na pewno nie zagrają kontuzjowani Tomasz Dura i Paweł Machura, a pod znakiem zapytania stoi występ Piotra Bubca oraz Michała Marka, poobijanych w ligowym meczu w Tychach.

Rywalem Rekordu będzie zespół SPAR Rzeszów, drużyna środowiskowa, bardzo aktywna w podkarpackich imprezach futsalowych. Zespół wspierany przez ogólnopolską sieć marketów spożywczych SPAR, występuje m.in. w Rzeszowskiej Lidze Futsalu i Amatorskiej Lidze Podkarpacia oraz licznych turniejach.

W marcu zeszłego roku trenerskie stery w tej młodej ekipie objął Adam Onyszczuk, a celem jego pracy jest odpowiednie przygotowanie drużyny SPAR-u, do występów II lidze ogólnopolskiej. Szkoleniowiec naszego niedzielnego rywala wypowiedział się w kilku zdaniach na temat nadchodzącego meczu.

Jak ocenia Pan wyniki losowania Pucharu Polski?

Bardzo cieszymy się, że do Rzeszowa przyjedzie obrońca Pucharu Polski, lider Futsal Ekstraklasy, a być może nawet przyszły mistrz Polski.
Na pewno będzie to dla nas bardzo trudny mecz. Poza tym wierzę, że dzięki niemu wielu z moich zawodników będzie mogło zdobyć cenne doświadczenie, które w przyszłości, mam nadzieję, wykorzystamy w innych rozgrywkach.

Jak na wyniki losowania zareagowali Pana podopieczni?

Była wielka radość, że będą mogli zagrać z tak atrakcyjnym rywalem jakim jest Rekord Bielsko-Biała. Część kolegów do tej pory znała niektórych zawodników tylko z telewizji, a teraz przyjdzie im walczyć z nimi na parkiecie.

Jesteście drużyną środowiskową, dlaczego zgłosiliście się do Halowego Pucharu Polski?

Faktycznie jesteśmy drużyną, która gra na razie tylko w ligach środowiskowych. Zgłosiłem drużynę do Pucharu Polski bo chciałem zobaczyć jak drużyna będzie prezentować się na tle innych rywali. Okazało się, że była to świetna decyzja, pokonaliśmy kilka bardzo dobrych drużyn II ligowych z regionu Podkarpacia.

Których zawodników Rekordu obawiacie się najbardziej?

Hmm…Mamy raczej szacunek do zawodników Rekordu, bo to gracze ograni, o bardzo dobrym wyszkoleniu technicznym. Na pewno do najgroźniejszych zawodników należą Artur Popławski – reprezentant Polski, Piotr Szymura – kapitan drużyny czy Tomasz Dura. My jako drużyna, nie mamy nic do stracenia, chcemy pokazać się jak z najlepszej strony, by zachęcić naszych kibiców do oglądania meczów futsalu.

MH/ŁB

Komentarze: