Aktualności - Futsal
Musimy grać równiej
- 28 stycznia 2014
Mimo wygranej, po meczu w Tychach pozostały mieszane odczucia. Z jednej strony skończyło się zgodnie z planem czyli zdobyciem trzech punktów, z drugiej nie wszystko funkcjonowało jak należy. W imieniu swoim i kolegów z drużyny na temat meczu wypowiedział się jej kapitan – Piotr Szymura.
Było podświadome zlekceważenie rywala?
Hmm... Ciężko to stwierdzić. Z jednej strony, co chyba naturalne, szatnia była inna niż przed meczem z Gattą. Z drugiej była mobilizacja, bo poprzednie lata nauczyły nas, że chcąc coś zdobyć nie można tracić punktów z niżej notowanymi rywalami.
Pierwsza połowa m.in dzięki Twoim dwóm bramkom nie wyglądała źle, ale chyba nie do końca zgodnie z założeniami?
Od razu sprostuję, że pierwszą bramkę zdobył Michał Marek. Ja tylko zmyliłem bramkarza markując uderzenie. Ta bramka się Michałowi należała bo grał naprawdę dobre zawody. Szkoda, że po przerwie musiał z powodu kontuzji opuścić plac gry. Co do samej pierwszej połowy to wydaje mi się, że nie była ona zła w naszym wykonaniu. Tyszanie zagrażali nam praktycznie tylko po kontrach, ale te ciężko wykluczyć z drużyną, która bardzo nisko się broni. Uważam, że GKS na bramkę zasłużył, ale my powinniśmy w pierwszej połowie zdobyć ich o kilka więcej.
Druga część gry zdecydowanie gorsza, w strzelaniu goli wyręcza was bramkarz (w ostatniej minucie), sporo niewymuszonych strat i błędów, po których kontrowali rywale. Z czego to wynikało?
Chyba bramka Andrzeja (Szłapy) na sekundy przed końcem pierwszej połowy nas uspokoiła i wydawało nam się, że jest już po meczu. Słabo wyglądaliśmy w kontratakach, a mieliśmy szczególnie na początku kilka takich okazji i powinniśmy wyjść na wyższe prowadzenie. Z biegiem czasu gra zaczęła być coraz bardziej chaotyczna, w czym lepiej czuli się Tyszanie i zrobiło się nerwowo. Na szczęście Krystian przymierzył idealnie i końcowe sekundy były już bez historii.
Teraz Puchar Polski, a potem mecz na szczycie z Pogonią 04 Szczecin. Jest już optymalnie czy macie nad czym pracować?
Nie wiem czy był w tym sezonie mecz, o którym moglibyśmy powiedzieć, że zagraliśmy, tak jak to sobie zakładamy i nie ma co poprawiać. Na pewno musimy grać równiej. Niestety, tak w meczu z Gattą jak i Tychami były momenty, z których nie możemy być zadowoleni. Z drugiej jednak strony w obu meczach zdobyliśmy komplet punktów i to jest najważniejsze. Co do meczu z Pogonią to oczywiście mamy go już w głowach, ale teraz czas na leczenie, bo kilku z nas narzeka na różne urazy. No i oczywiście pamiętamy, że czeka nas mecz pucharowy. Myślę, że te dwa tygodnie pozwolą nam na optymalne przygotowanie do meczu z wiceliderem. A w gruncie rzeczy nasza drużyna lubi takie mecze, chyba bardziej niż te z drużynami z dołu tabeli.
MH/ŁB
foto: www.futsalekstraklasa.pl
autor: Joanna Żmijewska
Komentarze:
następny mecz
Koniec sezonu 2015/2016 | ||
Rekord z brązowym medalem MP! | ||
Rekord Bielsko-Biała | Rekord Bielsko-Biała |
poprzedni mecz
Futsal Ekstraklasa | ||
14.05.2016 r. | ||
3:2 (2:1) |
||
Rekord Bielsko-Biała | Red Devils Chojnice |
Tabela
M | P | ||
---|---|---|---|
1 | Gatta Active Zduńska Wola | 22 | 49 |
2 | Pogoń '04 Szczecin | 22 | 45 |
3 | Rekord Bielsko-Biała | 22 | 44 |
4 | Red Devils Chojnice | 22 | 37 |
5 | FC Toruń | 22 | 35 |
6 | Nbit Gliwice | 22 | 29 |
7 | Red Dragons Pniewy | 22 | 26 |
8 | GAF Omega Gliwice | 22 | 26 |
9 | KGHM Euromaster Głogów | 22 | 26 |
10 | Clearex Chorzów | 22 | 23 |
11 | AZS UŚ Katowice | 22 | 17 |
12 | Gwiazda Ruda Śląska | 22 | 9 |