Aktualności - Futsal

Waga pogubionych wcześniej punktów

 

Udział w grze o złoto znacznie się od bielszczan oddalił, ale wpływ na to miała nie tylko poniedziałkowa porażka z Gattą. Pomeczowy komentarz należy do Piotra Szymury, kapitana „rekordzistów”.

Skłaniam się ku opinii, że to nie w miniony poniedziałek przegraliśmy praktycznie awans do finałowej „dwójki”, a wcześniej. Zgadzasz się z takim poglądem?

- Oczywiście. Dokładnie to samo mówiliśmy w szatni już w tygodniu poprzedzającym spotkanie. W tym meczu były do zdobycia „tylko” trzy punkty, podobnie jak w dwudziestu poprzednich kolejkach. Na świeżo po meczu człowiek oczywiście ma pamięci rozegrane ostatnie 40 minut, ale już na wtorkowym treningu w głowie przemijały obrazki z meczów z GAF-em Gliwice, Nbitem, końcówki meczu z Chojnicami, czy nieuznanej bramki w meczu z Pogonią... Już dawno ktoś powiedział, że mistrzostwa nie zdobywa się w bezpośrednich pojedynkach z kontrkandydatami do tytułu, ale w meczach z niżej notowanymi rywalami.

Jakbyś scharakteryzował poniedziałkowy mecz?  Przecież różnica między nami, a Gattą raczej nie jest tak duża jakby sugerował wynik wczorajszego meczu?

- Hmm, zacznę od tego, że jak się przegrywa 2:7 to na pewno wygrała drużyna lepsza. Niezależnie od tego jak wyglądało to na boisku. Na chłodno wydaje mi się, że Gatta nas zaskoczyła. Wybrała na ten mecz naprawdę proste środki. Praktycznie unikała ataku pozycyjnego, a całą uwagę skupiła na prostym dostarczaniu piłki do pivota i szybkim kończeniu akcji. My za to większość meczu prowadziliśmy grę, ale nie potrafiliśmy tego przełożyć na bramki. Gatta miała w swoich szeregach Daniela Krawczyka, a nam nie tylko w tym spotkaniu brakuje killera, który wykończyłby stwarzane sytuacje. Może gdyby Rafał Franz był zdrowy...

Został jeszcze mecz z Cleareksem i minimalne szanse na to, aby zagrać o złoto. Podniesiecie się na tyle, żeby wygrać w Chorzowie?

- Powiem szczerze, że jeszcze nie myślę o tym spotkaniu... Dziś w głowie siedzi nam jeszcze porażka z Gattą. Ale z doświadczenia wiem, że to uczucie będzie się przeradzało w coraz większą piłkarską złość i myślę, że do końca będziemy walczyć o dostanie się do finału. Oczywiście czeka nas ciężka przeprawa, bo mecze z Cleareksem zawsze mają swój ciężar gatunkowy, ale myślę, że w sobotę będziemy gotowi na sto procent.

MH/foto: Paweł Mruczek

 

Komentarze:

następny mecz

Koniec sezonu 2015/2016
Rekord z brązowym medalem MP!
Rekord Bielsko-Biała Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

Futsal Ekstraklasa
14.05.2016 r.

3:2 (2:1)

Rekord Bielsko-Biała Red Devils Chojnice

Tabela

M P
1 Gatta Active Zduńska Wola 22 49
2 Pogoń '04 Szczecin 22 45
3 Rekord Bielsko-Biała 22 44
4 Red Devils Chojnice 22 37
5 FC Toruń 22 35
6 Nbit Gliwice 22 29
7 Red Dragons Pniewy 22 26
8 GAF Omega Gliwice 22 26
9 KGHM Euromaster Głogów 22 26
10 Clearex Chorzów 22 23
11 AZS UŚ Katowice 22 17
12 Gwiazda Ruda Śląska 22 9

SPONSOR TECHNICZNY: PARTNERZY: PATRONI MEDIALNI: