Aktualności - Futsal

Zmobilizowani, waleczni i agresywni


 

Po reprezentacyjnej przerwie wracamy do emocji w Futsal Ekstraklasie.  W krótkiej rozmowie ze szkoleniowcem bielszczan – Andrzejem Szłapą, poruszamy kilka bieżących wątków.

Przerwa dla kadry nie oznacza pauzy w treningach, co w tym czasie porabiali „rekordziści”?

- Wszystko przebiegało normalnym trybem. Absencja dwóch ludzi (Rafała Franza i Bartłomieja Nawrata – przyp. TP) nie powodowała wielkiej różnicy w treningu. Ten poprzedni tydzień miał charakter, powiedziałbym bardziej regeneracyjny, choć mocnych treningów nie brakowało. Dziś, już w pełnym składzie, mamy w planie sparingową, szkolną grę z przebywającą w pobliżu na zgrupowaniu futsalową reprezentacją Straży Pożarnej z Opolszczyzny. Generalnie, przez cały czas robimy swoje.

Minionych osiem kolejek to nie jest jeszcze czas na głębszą analizę, ale z pewnością coś zaskoczyło Cię in plus, coś rozczarowało.

- Na pewno jakimś zaskoczeniem jest niskie miejsce i punktowy dorobek Cleareksu. W stosunku do oczekiwań, zapowiedzi, aspiracji i dokonanych wzmocnień dziewiąte miejsce i tylko osiem zdobytych punktów nikogo w Chorzowie nie satysfakcjonuje. Wiem jednak, że trudno jest zgrać praktycznie nowy zespół w tak krótkim czasie, w tak szybkim tempie. W tym upatrywałbym aktualnej pozycji chorzowian. Natomiast na plus trzeba odnotować grę i lokatę w ścisłej czołówce szczecińskiej Pogoni. Tu na pewno nie odkrywam Ameryki, ale pamiętajmy, że szczecinianie po zeszłym sezonie ulokowali się na miejscu spadkowym. Jednak po naszym meczu otwarcia sezonu i składzie Pogoni, jaki tak skomponowano, widać że w tej ekipie test duży potencjał. My zgromadziliśmy 17 punktów, jesteśmy na pozycji lidera z dwupunktową przewagą, ale odczuwamy niedosyt.  Dotyczy to szczególnie dwóch spotkań – porażki 1:4 z FC Toruń i remisu z gliwickim GAF-em 1:1. W Toruniu zawiedliśmy strzelecko, nie było widać u chłopaków tzw. ciągu na bramkę. Trudno być również zadowolonym po remisie w Gliwicach. Niby postronni obserwatorzy mówili, że był to remis ze wskazaniem na nas z przebiegu całego spotkania, ale w futsalu taka punktacja nie ma zastosowania.

W niedzielę podejmiecie ostatnia w tabeli rudzką Gwiazdę. Czy zatem w przygotowaniach do tego meczu większy nacisk kładziesz na sferę mentalną niż np. na taktykę?

- Oba elementy będą jednakowo ważne, i taktyka i właściwe nastawienie mentalne. Nie sądzę, abym musiał chłopaków jakoś specjalnie motywować przed konfrontacją z Gwiazdą. Wiedzą, że będą mieć do czynienia z trudnym rywalem. To może być równie ciężki mecz, jak ten sprzed dwóch tygodni z AZS-em, wygrany 2:1. W starciu z drużyną z Rudy Śląskiej czeka nas podobny stopień trudności. Dlatego podejdziemy do tego spotkania w pełni zmobilizowani, waleczni i agresywni.

Dla naszego zespołu końcówka pierwszej rundy rozgrywek zapowiada się wręcz piorunująco.

- Gatta jest aktualnym wicemistrzem Polski i wiceliderem tabeli. Mecze z ekipą ze Zduńskiej Woli zawsze przebiegały „na styk”. Ktoś wygrywał, ktoś przegrywał na ogół jedną bramką. Pewnie nie inaczej będzie za dwa tygodnie. O wyniku może zadecydować tzw. dyspozycja dnia, może jedna bramkowa akcja?  Wprawdzie teraz mamy w głowach tylko najbliższy mecz z Gwiazdą, ale skoro już wywołany został ten temat, to spodziewam się dwóch bardzo trudnych meczów na finiszu pierwszej rundy. Chcemy zdobyć w tych trzech najbliższych spotkaniach, wliczając w to niedzielną potyczkę z Gwiazdą, komplet punktów. Ale czy się uda – zobaczymy? To jest „tylko i aż” piłka, w niej wszystko jest możliwe. Natomiast grudniowy mecz z Cleareksem, to taki nasz rodzimy futsalowy klasyk. To mecz, który w zasadzie reklamuje się sam! Przyjedzie do nas odwieczny rywal, najbardziej utytułowany klub futsalowy w Polsce i z wielkimi ambicjami. My również aspirujemy do najwyższych pozycji. Od dawna podkreśla się nasz potencjał kadrowy, organizację klubu i wysoki poziom sportowy. Ale tym spotkaniem będziemy żyć dopiero na początku grudnia. Wcześniej czekają nas dwa równie trudne boje, w których jest tyle samo do ugrania.

TP/foto: Paweł Mruczek

Komentarze:

następny mecz

Koniec sezonu 2015/2016
Rekord z brązowym medalem MP!
Rekord Bielsko-Biała Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

Futsal Ekstraklasa
14.05.2016 r.

3:2 (2:1)

Rekord Bielsko-Biała Red Devils Chojnice

Tabela

M P
1 Gatta Active Zduńska Wola 22 49
2 Pogoń '04 Szczecin 22 45
3 Rekord Bielsko-Biała 22 44
4 Red Devils Chojnice 22 37
5 FC Toruń 22 35
6 Nbit Gliwice 22 29
7 Red Dragons Pniewy 22 26
8 GAF Omega Gliwice 22 26
9 KGHM Euromaster Głogów 22 26
10 Clearex Chorzów 22 23
11 AZS UŚ Katowice 22 17
12 Gwiazda Ruda Śląska 22 9

SPONSOR TECHNICZNY: PARTNERZY: PATRONI MEDIALNI: