Aktualności - Futsal

Zmienić statystyki

 

Drugi z rzędu mecz „rekordziści” zagrają na wyjeździe.

Jeszcze w poniedziałek, najbliższy przeciwnik Rekordu miał szansę na to, by do tego starcia przystępować z pozycji lidera. Trudno powiedzieć czy ten fakt wywarł dodatkową presję na poczynaniach podopiecznych Szymona Maksyma. W każdym bądź razie, jak wszyscy mogli się przekonać oglądając mecz na antenie Orange Sport, zawodnicy AZS UŚ Katowice skutecznie póki co, wybili gliwiczanom liderowanie z głowy. Trzeba jednak przyznać, że długimi fragmentami, to gracze Nbitu prezentowali w tym meczu się lepiej.  Zostali jednak bezlitośnie wypunktowani lub jak kto woli, obnażone zostały braki świetnie dotychczas spisującego się beniaminka. Należy jednak zwrócić uwagę, że zespół Nbitu wpisał się swoją postawą w ogólnie panujący w tym sezonie trend - na 24 rozegrane w ekstraklasie spotkania tylko trzykrotnie wygrywali goście, a o poprawę tej statystyki jak do tej pory, dba głównie Pogoń ‘04 Szczecin, która „w gościach” wygrała dwukrotnie. 

Wśród drużyn, które nie zdołały wygrać meczu wyjazdowego jest również Rekord, ale pamiętajmy, że nasza drużyna -  jako jedyna w całej stawce - w ogóle nie zaznała goryczy porażki, tracąc w dwóch potyczkach wyjazdowych tylko dwa gole. Nie mamy oczywiście nic przeciwko temu by ten stan rzeczy się nie zmienił, ale nawet pomijając „gospodarskie” statystyki to o trzy punkty nie będzie łatwo.

Nbit bowiem to beniaminek jedynie z nazwy, na palcach jednej ręki można policzyć  zawodników broniących barw tego klubu, a którzy do tej pory nie grali w ekstraklasie. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że jest to zespół bardzo doświadczony, by przywołać takich zawodników jak ex-rekordziści - Damian Wojtas czy Łukasz Groszak lub równie ogranych zarówno w ekstraklasie, a w niektórych przypadkach także na poziomie reprezentacyjnym - Dominika Śmiałkowskiego, Przemysława Dewuckiego, Zbigniewa Mirgę czy Łukasza Jagiełłę. Te nazwiska może nie gwarantują wirtuozerii w poczynaniach zespołu, ale solidność na wysokim poziomie na pewno tak. Mogli się o tym przekonać rywale z Gwiazdy Ruda Śląska i FC Toruń, którzy z Gliwic wyjechali bez punktów.

Mimo, że Nbit debiutuje w tym sezonie w rozgrywkach ekstraklasy, to bielszczanie mieli już okazję grać z tą drużyną dwukrotnie. Podczas przygotowań do ubiegłorocznego UEFA Futsal Cup, „rekordziści” poznali halę, w której przyjdzie im rywalizować w piątkowy wieczór, ogrywając miejscowych 8:2. W lecie tego roku gościliśmy gliwiczan w Bielsku, a rezultat podobnie jak skład gości był już zupełnie inny - 3:3.

Bielscy gracze o nie do końca udanym meczu w Pniewach już zapomnieli. Ponadto praktycznie w pełnym zakresie trenuje  Wojciech Łysoń, wygląda więc na to, że trener Andrzej Szłapa będzie miał do dyspozycji wszystkich swoich podopiecznych. Nam wypada wierzyć, że biało-zieloni dołączą w piątek do skromnego grona drużyn, które z obcych hal wracały z pełną pulą.

MH/foto: PM

 

Komentarze:

następny mecz

Koniec sezonu 2015/2016
Rekord z brązowym medalem MP!
Rekord Bielsko-Biała Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

Futsal Ekstraklasa
14.05.2016 r.

3:2 (2:1)

Rekord Bielsko-Biała Red Devils Chojnice

Tabela

M P
1 Gatta Active Zduńska Wola 22 49
2 Pogoń '04 Szczecin 22 45
3 Rekord Bielsko-Biała 22 44
4 Red Devils Chojnice 22 37
5 FC Toruń 22 35
6 Nbit Gliwice 22 29
7 Red Dragons Pniewy 22 26
8 GAF Omega Gliwice 22 26
9 KGHM Euromaster Głogów 22 26
10 Clearex Chorzów 22 23
11 AZS UŚ Katowice 22 17
12 Gwiazda Ruda Śląska 22 9

SPONSOR TECHNICZNY: PARTNERZY: PATRONI MEDIALNI: