Aktualności - Futsal

GAF Omega Gliwice – Rekord B-B 1:1 (1:1)

Pierwsza w tym sezonie wyjazdowa potyczka bielszczan zakończyła się podziałem punktów.

GAF Omega Gliwice – Rekord Bielsko-Biała 1:1 (1:1) koniec meczu

1:0 Lutecki (6. min.)

1:1 Łysoń (14. min.)

Rekord: Nawrat – Janovsky, Machura, Łysoń, Franz, Wachuła, Douglas, Marek, Kmiecik, Mentel, Szymura, Polašek, Popławski

Nie oglądali wielu bramek kibice zgromadzeni w hali przy Jasnej 32 w Gliwicach, co nie znaczy jednak, że musieli się nudzić. Rozpoczęło się od akcji gości i woleja Pawła Machury, który na rzut rożny sparował Michał Widuch. Złym podaniem do Michała Marka zaprzepaścił świetną okazję Douglas w 3 minucie, a w kolejnych sytuacjach Roman Wachuła czy Jan Janovsky zbytnio zwlekali ze strzałem i zdążyli z interwencją obrońcy. Gospodarze w pierwszej połowie swoje akcje ofensywne tworzyli z reguły w oparciu o proste błędy rekordzistów. W ten właśnie sposób zdobyli prowadzenie w 6 minucie - pod bramką gliwiczan Wachuła zagrał z autu wprost do rywala. Szybki dwójkowy kontratak w wykonaniu Damiana Ficka i Tomasza Luteckiego, który nie dał szans Bartłomiejowi Nawratowi na skuteczną interwencję. Wyrównanie padło w 14 minucie, a większość zasług przy tym trafieniu należy przypisać Wojciechowi Łysoniowi. Bielszczanin zabrał piłkę rywalowi pod własną bramką, a ta poprzez Machurę i Rafała Franza ponownie trafiła do zamykającego akcję Łysonia. Jak się później okazało była to jedyna zdobycz naszej drużyny w tym spotkaniu, w dodatku po przerwie w wyniku kontuzji na boisku nie pojawił się już, bardzo dobrze grający, strzelec bramki.

 Po zmianie stron gra się wyrównała, chociaż na jej początku sytuacje strzeleckie mieli z reguły bielszczanie. Jednej z lepszych nie wykorzystał w 26 minucie Franz - po zagraniu Janovskiego, zamykając akcję na wślizgu nieznacznie się pomylił, a kolejnej Piotr Szymura po rozegraniu autu z M.Markiem. Kumulacja okazji bramkowych dla gospodarzy to w zasadzie ostatnie dwie minuty. Wówczas trzykrotnie przed szansą stawał Marcin Kiełpiński, a raz blisko szczęścia był Maksym Pautiak. Bielski golkiper potwierdził jednak swoją bardzo dobrą dyspozycję na początku sezonu i nie dał się pokonać. Finalnie rezultat remisowy, który tak naprawdę nie krzywdzi żadnej z drużyn, choć jak to zwykle bywa każda ze stron wskazywać będzie na swoje niewykorzystane okazje.

 

Komentarze:

następny mecz

Koniec sezonu 2015/2016
Rekord z brązowym medalem MP!
Rekord Bielsko-Biała Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

Futsal Ekstraklasa
14.05.2016 r.

3:2 (2:1)

Rekord Bielsko-Biała Red Devils Chojnice

Tabela

M P
1 Gatta Active Zduńska Wola 22 49
2 Pogoń '04 Szczecin 22 45
3 Rekord Bielsko-Biała 22 44
4 Red Devils Chojnice 22 37
5 FC Toruń 22 35
6 Nbit Gliwice 22 29
7 Red Dragons Pniewy 22 26
8 GAF Omega Gliwice 22 26
9 KGHM Euromaster Głogów 22 26
10 Clearex Chorzów 22 23
11 AZS UŚ Katowice 22 17
12 Gwiazda Ruda Śląska 22 9

SPONSOR TECHNICZNY: PARTNERZY: PATRONI MEDIALNI: