Aktualności - Futsal

Rekord B-B - Pogoń '04 Szczecin 4:2 (3:0)

Konfrontacja mistrza i wicemistrza Polski sprzed dwóch lat dostarczyła spodziewanych emocji.

Rekord Bielsko-Biała - Pogoń '04 Szczecin 4:2 (3:0)

1:0 Machura (1. min.)

2:0 Franz (15. min.)

3:0 Kmiecik (16. min.)

4:0 Franz (21. min.)

4:1 Szamotij (23. min.)

4:2 Kubik (36. min.)

Rekord: Nawrat - Janovsky, Machura,  Łysoń, Franz, Wachuła, Marek, Douglas, Kmiecik

Jeżeli puścimy w niepamięć pierwsze 20.... sekund meczu, po których Bartłomieja Nawrata mogli, a w zasadzie powinni pokonać Michał Kubik i Oleksandr Szamotij, to możemy uznać pierwszą połowę za znakomitą w wykonaniu biało-zielonych. Już w 25 sekundzie świetny kontratak, Rafał Franz do Pawła Machury i prowadzenie naszej drużyny. Potem było już tylko lepiej i gdyby nasi zawodnicy grali tak przez całe 40 minut lub byli skuteczniejsi w pierwszych 20 minutach, to Pogoń zostałaby rozgromiona. W 15 minucie, Jan Janovsky dosłownie położył trzech Portowców na parkiecie, a prowadzenie po jego podaniu podwyższył Franz. Minutę później spod linii autowej piłkę do bramki Kamila Lasika, płaskim strzałem posłał Kamil Kmiecik. Taki rezultat utrzymał się do przerwy i był to najmniejszy wymiar kary za słabą postawę Pogoni w tej części gry. Wystarczy wspomnieć, że Dominik Solecki a następnie Mateusz Gepert, zatrzymali piłkę na linii bramkowej, natomiast  po strzałach Franza ratowało ich obramowanie bramki - poprzeczka, a chwilę później słupek.

 Otwarcie drugiej połowy w wykonaniu bielszczan było równie mocne i... jeszcze szybsze niż w premierowej odsłonie. Minęło raptem 13 sekund od rozpoczęcia gry, kiedy Franz umieścił piłkę w "okienku" bramki Lasika po rozegraniu rzutu rożnego, w którym brała udział cała czwórka rekordzistów. Tym razem stosunkowo szybko odpowiedzieli goście - Szamotij precyzyjnie posłał piłkę obok interweniującego Nawrata. Gra zdecydowanie się wyrównała, a im bliżej końca, mecz przebiegał coraz bardziej ze wskazaniem na Pogoń. Nieciekawie zrobiło się dla naszej drużyny po bramce Kubika w 36 minucie, a mogło być jeszcze gorzej, gdyby w 37 minucie Marek Bugański wykorzystał rzut karny z sześciu metrów - posłał piłkę obok bramki. Ostatnie trzy minuty to próba gry szczecinian z "lotnym" bramkarzem. W odpowiedzi bardzo dobra reakcja biało-zielonych - grając pressinigiem uniemożliwiali gościom zbyt częste rozgrywanie piłki w pięciu.

 Z przekroju całego spotkania, końcowy rezultat wydaje się oddawać to co działo się na parkiecie. Potwierdziły się przedmeczowe opinie o tym, że Pogoń to już zupełnie inny zespół, niż ten z ubiegłego sezonu. W przypadku naszej drużyny należy wziąć pod uwagę fakt, że trener Andrzej Szłapa grał "gołą" ósemką zawodników, nie chcąc korzystać z rekonwalescentów, a tylko takich miał do dyspozycji na ławce. Na pewno na pochwałę zasługuje przede wszystkim gra R. Franza i B. Nawrata, odpowiednio w ofensywie i defensywie.

 Na początku 18 minuty meczu groźnie wyglądającej kontuzji doznał zawodnik Pogoni Dominik Solecki, który został odwieziony do szpitala. Pierwsze informacje o jego stanie zdrowia są jednak optymistyczne. Mamy więc nadzieję, że reprezentant Polski szybko dojdzie do pełnej dyspozycji i będzie mógł wspomóc kolegów, już w najbliższym meczu ligowym, przeciwko Gattcie Zduńska Wola.

 

 

Komentarze:

następny mecz

Koniec sezonu 2015/2016
Rekord z brązowym medalem MP!
Rekord Bielsko-Biała Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

Futsal Ekstraklasa
14.05.2016 r.

3:2 (2:1)

Rekord Bielsko-Biała Red Devils Chojnice

Tabela

M P
1 Gatta Active Zduńska Wola 22 49
2 Pogoń '04 Szczecin 22 45
3 Rekord Bielsko-Biała 22 44
4 Red Devils Chojnice 22 37
5 FC Toruń 22 35
6 Nbit Gliwice 22 29
7 Red Dragons Pniewy 22 26
8 GAF Omega Gliwice 22 26
9 KGHM Euromaster Głogów 22 26
10 Clearex Chorzów 22 23
11 AZS UŚ Katowice 22 17
12 Gwiazda Ruda Śląska 22 9

SPONSOR TECHNICZNY: PARTNERZY: PATRONI MEDIALNI: