Aktualności - Futsal

Rekord B-B - KGHM Euromaster Głogów 4:4 (1:2)

Remis z KGHM Euromaster Chrobry Głogów po dramatycznym meczu.

Rekord: Nawrat - Polasek, Janovsky, Popławski, Franz, Marek, Szymura, Biel, Szłapa, Mentel, Kmiecik

Rekord Bielsko-Biała - KGHM Euromaster Chrobry Głogów 4:4 (1:2)

0:1 Niedźwiedź (8 min.)

1:1 Polasek (10. min.)

1:2 Szala  (12. min.)

1:3  D.Pieczyński (27. min.)

2:3 Polasek (35. min.)

2:4 D.Pieczyński (35. min.)

3:4 Polasek (38. min.)

4:4 Franz  (39. min.)

Licznie zgromadzona w hali przy Startowej 13 widownia, na pewno nie żałuje przybycia na to spotkanie. Obie drużyny stworzyły świetne widowisko – szybkie, emocjonujące, obfitujące w bramki i trzymające w napięciu do ostatnich sekund. Biało-zieloni rozpoczęli dobrze, stworzyli kilka wyśmienitych okazji do objęcia prowadzenia lecz zarówno w początkowej jak i dalszej fazie meczu „uparli” się by kreować bohatera po stronie rywali – Michał Długosz obronił niezliczoną ilość strzałów i gdyby nie miał godnego przeciwnika w osobie Radka Polaska to zapewne głogowianie wywieźliby z Bielska trzy punkty.

 Po początkowych minutach, w których „setki” zmarnowali Polasek po akcji z Rafałem Franzem, czy Michał Marek przegrywając rywalizację z Długoszem, w 8 min goście oddali pierwszy celny strzał na bramkę Bartłomieja Nawrata – od razu skuteczny, a szczęśliwym strzelcem był Mateusz Niedźwiedź. Wyrównał po własnym przejęciu piłki i strzale w „okienko” Polasek, ale dwie minuty później ponownie skapitulował Nawrat, tym razem po strzale Sebastiana Szali, który pospieszył ze skuteczną dobitką, po obronionym przez bielskiego bramkarza strzale Kamila Kaczmara. Mimo ciągłych ataków rekordzistów, wielu strzałów m.in. Łukasza Biela który po uderzeniu piłki głową trafił w poprzeczkę, rezultat do przerwy nie uległ już zmianie. Bardzo dobrze zorganizowani w defensywie gracze Euromastera wyprowadzali co prawda rzadkie, lecz bardzo groźne kontrataki – po nich dwukrotnie piłka odbijała się od słupka bielskiej bramki – po strzałach Grzegorza Nowaka.

 Drugie dwadzieścia minut bardzo podobne, od początku ataki i przewaga bielszczan, strzelali Jan Janovsky i Polasek – bronił Długosz, a po uderzeniu Franza piłka o centymetry minęła jego bramkę. Głogowianie ponownie stawiali na kontratak – w 14 minucie w sytuacji sam na sam z Nawratem Szala – górą nasz bramkarz. Potem kilka „czeskich” minut, po trzy razy zatrudniali Długosza Polasek i Janovsky, ale póki co bramkarz gości był zaporą nie do przebycia. Kiedy wydawało się, że lada chwila padnie wyrównanie, Tomasz Urbaniak urządził sobie slalom między naszymi zawodnikami, a jego akcję skutecznie wykończył Dariusz Pieczyński.

 W 29 minucie bielszczanie musieli przerwać swe ataki, bowiem przez 120 sekund przyszło się im bronić, po tym jak za faul taktyczny czerwoną kartką ukarany został kapitan Rekordu Piotr Szymura. Trójka jego kolegów przetrwała trudny moment bez straty gola i gospodarze ponownie ruszyli do odrabiania strat. Udało się dopiero na początku 35 minuty – Polasek po akcji typowej dla pivota zdobył kontaktową bramkę. Radość trwała krótko – strata Artura Popławskiego, który przy okazji nabawił się kontuzji, szybki kontratak zakończony drugim golem D.Pieczyńskiego.

 Trener Adam Kryger postawił wszystko na jedną kartę – w roli lotnego bramkarza pojawił się Janovsky, a manewr ten po dwóch minutach przyniósł powodzenie – Długosza pokonał niezawodny w tym dniu Polasek. Kiedy w w 39 minucie zamiast do pustej bramki, w poprzeczkę trafił M.Marek, wydawało się, że już nic nie uchroni nas od porażki, ale chwilę później na strzał zdecydował się Janovsky, a odbitą przez bramkarza z Głogowa piłkę w efektowny sposób do siatki skierował Franz, ustalając wynik tego spotkania.

 Bardzo dobry mecz w wykonaniu obu drużyn, ewentualna porażka bielskiego zespołu byłaby całkowicie niezasłużona, ale nawet gdyby stała się faktem, o cokolwiek prócz skuteczności trudno mieć do biało-zielonych pretensje. Wszyscy zagrali z pasją, wolą zwycięstwa i ogromnym zaangażowaniem. Tym razem wystarczyło to tylko do zdobycia jednego punktu, ale dzisiejsza postawa Rekordu dobrze rokuje przed najbliższym pojedynkiem z GAF Jasna Gliwice.

 

Komentarze:

następny mecz

Koniec sezonu 2015/2016
Rekord z brązowym medalem MP!
Rekord Bielsko-Biała Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

Futsal Ekstraklasa
14.05.2016 r.

3:2 (2:1)

Rekord Bielsko-Biała Red Devils Chojnice

Tabela

M P
1 Gatta Active Zduńska Wola 22 49
2 Pogoń '04 Szczecin 22 45
3 Rekord Bielsko-Biała 22 44
4 Red Devils Chojnice 22 37
5 FC Toruń 22 35
6 Nbit Gliwice 22 29
7 Red Dragons Pniewy 22 26
8 GAF Omega Gliwice 22 26
9 KGHM Euromaster Głogów 22 26
10 Clearex Chorzów 22 23
11 AZS UŚ Katowice 22 17
12 Gwiazda Ruda Śląska 22 9

SPONSOR TECHNICZNY: PARTNERZY: PATRONI MEDIALNI: